|
Wątek:
|
Pseudo Hotel MALACHIT Karpacz.
|
Autor:
|
Czytelnik IP 83.21.253.*
|
Data wysłania:
|
2009-07-20 18:25
|
Temat:
|
Sadra
|
Treść:
|
Oj tam to się działo. Pierwszy pokój,który dostaliśmy jeszcze nie istniał, drugi miał na balkonie magazyn ekipy budowlanej, trzeci zakceptowalismy bo brakowało sił(żeby zapalić światło nad lustrem w łazience trzeba było zapalić światło w głównym salonie, a jak sie spuszczało wodę w toalecie to strzelała na 10 cm, telewizję ogladalismy po dwóch dniach po podwykonawca, który wykonywał instalację akurat miał obchód). W hotelu zimno, nikt nie pomyslał, żeby oddzielić te części na których trwa budowa, baseny katastrofa, zero oswietlenia, dopiero po dwóch dniach wstawili halogeny na trójnogach z placu budowy, kawiarnia - pani przepraszała ale maja tylko napoje reszta będzie wkrótce, kręgielnia, pub tylko na planach. Rano o 7 młot udarowy na pobudkę, basen zewnetrzny (podgrzewany) w planach. KATASTROFA
|