Majorka: wybuchła bomba w pobliżu plaży. Są utrudnienia dla turystów
Data wysłania: 2009-07-31 16:47 Autor: Czytelnik IP automat
Aktualność: Wczoraj (30.07) na Majorce zamknięto wszystkie lotniska i porty morskie. Policja chciała uciąć drogę ucieczki terrorystom, którzy doprowadzili do eksplozji samochodu - pułapki.
Do wybuchu doszło w pobliżu koszar policji w miejscowości Palmanowa. Eksplozja miała miejsce ok. 500 metrów od miejscowej plaży i kilka kilometrów od Pałacu Marivent, letniej rezydencji rodziny królewskiej.
Zginęło 2 funkcjonariuszy, a kilka osób zostało rannych. Wśród rannych nie ma Polaków - podał konsulat w Palma de Mallorca.
Na wyspie nie kursują również autobusy. Policja radzi turystom aby nie opuszczali hoteli.
Majorka: zamach terrorystyczny na plaży [2009-07-31 16:47 62.43.128.*] dziwne! wczoraj po wybuchu bomby jakos jezdzily autobusy , turysci siedzieli w barach i lezeli na plazach. skad takie macie informacje? odpowiedz »
Majorka: zamach terrorystyczny na plaży [2009-08-02 17:44 79.191.190.*] to co robic, jak ma sie wykupione wycieczke na Majorke
jet tam bezpiecznie czy lepij zrezygnowac!! nasze biura sprzedaja dalej wycieczki i co jest smieszne niektorzy nawet noe wiedza o bombie!!!!!1 odpowiedz »
Majorka: zamach terrorystyczny na plaży [2009-08-03 14:18 83.238.10.*] takie rzeczy mogą się wydarzyć zawsze, nawet w Twoim domu, gdzie sobie codzinnie spokojnie żyjesz.
Bez przesady! odpowiedz »
Majorka: zamach terrorystyczny na plaży [2009-08-07 02:33 89.204.176.*] Mieszkaliśmy w Palmanova, na ulicy prostopadłej do wybuchu i w czasie tego incydentu byliśmy w Aqualand (ok.5-7 km od Palmanova). Słyszeliśmy wybuch. Mniej więcej po godzinie rozrywki w parku wodnym, chcieliśmy wrócić taxi do Palmanova, ale niestety taksówkarz powiedział nam, że nie zawiezie nas tam, ponieważ wszystkie ulice są zablokowane przez gwardię i policję lokalną, więc pojechaliśmy autobusem, który został zatrzymany skrzyżowanie przed ulicą Celle de Paris, gdzie mieścił się nasz hotel. Wszędzie radiowozy, helioptery, mundurowi... Tak więc o czym w ogóle mowa... odpowiedz »
|