|
Wątek:
|
Bardzo proszę o zdanie na temat biura podróży Itaka
|
Autor:
|
Czytelnik IP 83.31.68.*
|
Data wysłania:
|
2009-08-02 17:52
|
Temat:
|
Bardzo proszę o zdanie na temat biura podróży Itaka
|
Treść:
|
wróciłem tydzień temu z Bułgarii z hotelu BMV. Rezydent o nazwisku Todorow nadęty, chamski i nieużyty - zadnej pomocy z jego strony nie należy oczekiwać. Wycieczka fakultatywna do Bałczika i tzw. wieczór bulgarski to jeden wielki przekret - przewodniczka o imieniu Lucyna zachowuje się jak naganiaczka do miejscowych straganiarzy a wieczór bulgarski trwa z zegarkiem w ręku 2,5 godz. , zatem obejrzenie tańców, chodzenia po gorącym popiele (bo na pewno nie po rozrzażonych węglach), skosztowanie sałatek i innych zimnych "gorących dań" oraz uraczenie się "nieograniczoną ilością" wina oraz rakii to czysta fikcja - z powodu braku czasu i kolejek. Dodam że jednorazowo jest tam około 500 osób. Przy powrocie zupełna tragedia - wykwaterowano nas z pokoju dobę przed wylotem!!!!! z kronikarskiego obowiązku podam dokładnie że pokój musieliśmy opuścić do godz. 12 (tj.bezpośrednio po śniadaniu które było w godz. 8-10) a samolot mieliśmy następnego dnia o 4 rano. nigdy więcej z itaką!!!!! traktują nas jak bydło!!!!
|