Biuro sprzedało bilet na lot, zainkasowało prowizję, ale tur
Data wysłania: 2006-08-09 17:49 Autor: Czytelnik IP automat
Aktualność: Pani Barbara z Kielc zakupiła w biurze turystycznym Łysogóry bilet lotniczy z Warszawy do Brukseli. W dniu odlotu, na lotnisku okazało się, że nie figuruje ona na liście pasażerów - podała Gazeta Wyborcza. Pani Barbara, często podróżuje służbowo do Brukseli i korzysta z połączeń lotniczych. Tak też postanowiła uczynić w maju br. Bilet w obie strony, z Warszawy do Brukseli i z Brukseli do Warszawy nabyła w kieleckim biurze turystycznym. Problemy turystki zaczeły się już na lotnisku. - Na Okęciu okazało się, że nie ma mnie na liście pasażerów, a moja rezerwacja, nie wiadomo z jakich przyczyn, została anulowana. Przeżyłam szok. Tylko dzięki uprzejmości pracownika belgijskich linii lotniczych zostałam w ostatniej chwili wpisana na listę. Dobrze, że działo się to przed sezonem wakacyjnym, bo wtedy nie wiem, jak by się to wszystko skończyło - oświadczyła pani Barbara. W Brukseli okazało się, że na powrotny lot również nie była wpisana! Kieleckie biuro podrózy Łysogóry zainkasowało więc prowizję za usługę która nie została wykonana.
Prasa codzienna nie podaje szczegółowego wyjaśnienia dla tej sutuacji. Wiadomo jednak, iż na początku czerwca, Pani Barbara, wysłała do agencji tuirystycznej, w której nabyła bilet pismo z żądaniem przeprosin i zadośćuczynienia. Na odpowiedź biura czekała prawie dwa miesiące. Przeprosiny i zadośćuczynienie w ostaci rabatu na kolejne bilety poszkodowana usłyszała dopiero po wizycie ojca w biurze i szantażu rozgłosem miedialnym (w tym. m.in. "Gazetą Wyborczą").
- To bardzo rzadki przypadek, za który odpowiada pośrednik sprzedający bilety lotnicze. - powiedziała Gazecie Wyborczej Urszula Jaworska, kierownik biura turystycznego Łysogóry. - Zwróciliśmy się do niego o wyjaśnienie całej sprawy. Wtedy też prześlemy pani Barbarze pismo z wyjaśnieniem sytuacji - dodała.
Kielce, biuro podróży Łysogóry sprzedało fikcyjny bilet? [2006-08-10 11:23 83.16.121.*] To słynne biuro ma inne "osiągniecia" na rynku turystycznym np uzależnia zapewnienie wstepów do jaskini Raj, którą administruje zakupem innych włąsnych świadczeń np wykupem obiadu w swoim zajeżdzie lub skorzystaniem z własnej bazy noclegowej. Co na to UOKiK ? odpowiedz »
Kielce, biuro podróży Łysogóry sprzedało fikcyjny bilet? [2006-10-04 15:53 83.13.200.*] O to jakieś niesprawdzone informacje które zupełnie nie mają potwierdzenia w rzeczywistości. To że Łysogóry są gestorem Jaskini Raj nie znaczy że uzaleznia rezerwację biletów od zakupu iinych świadczeń.
Znam tą firmę od lat pracują tam bardzo solidni ludzie i wiele razy rezerwowałam tylko bilety. Jeżeli tylko jest wolny termin nigdy nie robią problemów odpowiedz »
Kielce, biuro podróży Łysogóry sprzedało fikcyjny bilet? [2006-08-11 15:31 83.11.60.*] Skoro klientka" lata" służbowo to dlaczego nie robi sama sobie rezerwacji w internecie. Biuro nie pobierze prowizji , Klientka zapłaci własną kartą. Problem z prowizją odpada i napewno będzie na liście pasażerów!!!!! odpowiedz »
Kielce, biuro podróży Łysogóry sprzedało fikcyjny bilet? [2006-08-15 12:06 81.168.238.*] nie wszyscy mają karty płatnicze którymi mogą się posłuzyć przez internet, a obługa biura powinna być kompetentna jeżeli chodzi o tego typu sprawy. Taka sytuacja wogóle nie powinna mieć miejsca odpowiedz »
Kielce, biuro podróży Łysogóry sprzedało fikcyjny bilet? [2008-01-15 17:40 87.205.200.*] mysle ze to jest wyludzanie pieniedzy od ludzi takie biura podrozy powinny ponosic odpowiedzialnosci karne,i pieniezne.klient placi i wymaga.gdyby chciala ta pani jechac pociagiem to by kupila bilet wlasnie na pociag.kazdy ma wybor,i ufa tym ktorzy nam ten wybor oferuja.a zawsze ma byc tak pieknie. odpowiedz »
|