|
Wątek:
|
Opinie o biurze z Łodzi - Gandalf Travel
|
Autor:
|
Czytelnik IP 83.6.86.*
|
Data wysłania:
|
2009-08-29 21:14
|
Temat:
|
Opinie o biurze z Łodzi - Gandalf Travel
|
Treść:
|
Byłam na obozie w Grecji - Nea skioni. Wszystko byłoby pięknie fajnie, gdyby wszyscy byli zakwaterowani w hotelu Rachoni*** tak jak było w ofercie, a nie porozrzucani po prywatnych posiadłościach i kilkakrotnie przenoszeni. Kierowcom nie mam nic do zarzucenia, podróż w obie strony przebiegła miło i bez żadnych przykrych incydentów. Za to opieka porażka. Od samego początku zraziłam się, właśnie ze względu na jedną z pań tj. Magdalenę kłosińską. Przykro mi to mówić, ale ta pani w stosunku do niektórych uczestników obozu wykazała się dość niskim poziomem inteligencji i brakiem wychowania. Wychodzę z założenia, że nie warto wtrącać się w sprawy, które jej nie dotyczyły. Z tego co widziałam, poruszony był już temat rezydenta, pana Grzegorza. Być może i nie był odpowiedzialny, ale to co się działo na naszym turnusie to był po prostu cyrk. Zakaz zbliżania się do niego i tego typu zakazy. Na przyszłość nie polecam.
|