|
|
|
Wątek:
|
220 turystów ma problemy z powrotem z Tunezji!
|
|
Autor:
|
Czytelnik IP 80.53.27.*
|
|
Data wysłania:
|
2006-08-16 09:44
|
|
Temat:
|
Fisher Air, Exim i Klienci - kto kogo i za co...
|
|
Treść:
|
Tak - zgadzam się - bezpieczeństwo jest najważniejsze i w tym przypadku Fisher Air powinien zostać pociągnięty do odpowiedzialności. W pierwszej kolejności jednak przez urząd, który wydaje zezwolenie na przewozy lotnicze, weryfikuje je i ew. cofa. Prokuratura to się chyba zaczyna interesować dopiero wtedy, gdy zostanie zgłoszone podejrzenie popełnienia przestępstwa. Analogicznie działa to w przypadku turoperatorów - to nie prokuratura cofa im możliwość prawnego funkcjonowania na rynku (wpisy do CEOiPT), tylko Marszałek danego woj. A proszę pamiętać, że w tym przypadku za wybór linii lotniczej i bezpieczeństwo odpowiada na zasadach kontraktowych właśnie organizator. Ale przecież trudno sobie wyobrazić budowanie pakietów na lotach rejsowych - za taką cenę niewielu z naszych rodaków by kupiło. Z drugiej strony nie do wszystkich portów latają samoloty rejsowe - dotyczy to zwłaszcza destynacji typowo wakacyjno-urlopowych. Podsumowując - to, co się dzieje w pewnym sensie dowodzi starej tezy, że transport lotniczy jest najbezpieczniejszym (!!) ze wszystkich.
|
Odpowiedzi:
 Fisher Air, Exim i Klienci - kto kogo i za co... [2006-08-16 20:55 87.206.73.*]
Tu nie chodzi o nasyłanie prokuratury na przewoźników. Cały ULC i przepisy dotyczące lotów cywilnych wymagają reformy! Samoloty czarterowe są cały czas w powietrzu! One latają non stop a na przeglądy techniczne w sezonie naprawdę nie ma czasu. A co dopiero na solidne naprawy usterek! Wszystkie naprawy robione są "na szybkiego" i bez testów jakie normalnie są wymagane. Wszyscy pamiętamy katastrofę z ubiegłego sezony pod Atenami. Wtedy przyczyną było nadmierne wyeksploatowanie samolotu. Problem ten dotyczy większości maszyn czarterowych na Polskim rynku. Przepisy powinny być bardziej surowe pod tym względem. Drugim problemem i to dość istotnym w Polskim lotnictwie cywilnym jest korupcja. Pracuję w przemyśle lotniczym, nie zdradzę na jakim stanowisku ale dość ważnym i to co czasem widzę mnie przeraża. Nie zdają sobie Państwo nawet sprawy z tego jakie kwoty mam na myśli ale aby touroperator mógł dopuścić swoje maszyny do urzytku chwyta się wszelkich możliwych sposobów a takich sposobów (niezgodnych z prawem) jest sporo. odpowiedz »
Fisher Air, Exim i Klienci - kto kogo i za co... [2008-04-21 23:11 83.24.40.*]
Po pierwsze nie Fisher tylko Fischer. Po drugie przyczyną katastrofy Heliosa pod Atenami nie była, jak to pięknie nazweałeś znawco lotnictwa "nadmierna eksploatacja" a powolna utrata hermetyzacji. Po trzecie, żaden technik nie podpisze przeglądu maszyny, nie mając pewności, że ta jest w pełni sprawna. P czwarte, korupcja w Polskim Lotnictwie Cywilnym nie istnieje, są procedury których za żadne pieniądze obejść nie można, ponieważ ULC odpowiada przed "Europą". Po piąte, Samolot bez badań nie poleci. Po szóste, masz tyle wspólnego z lotnictwem co Krzysztof Kolumb. odpowiedz »
|
