|
Wątek:
|
Prywatny przewoźnik nie dostał zgody na kursy, bo byłby konk
|
Autor:
|
Czytelnik IP 83.28.248.*
|
Data wysłania:
|
2006-08-17 12:53
|
Temat:
|
Nie będzie nowych kursów Opole - Dębska Kuźnia - Ozimek
|
Treść:
|
Ciekawe, że "prywaciarze wybierają trasy tylko te, na ktorych inni zarabiają. Tras nierentownych do np. "koziej wólki" nikt nie ma zamiaru obsłużyć, nikt oprócz PKS-u, od którego wymaga się zapewnienie dowozu mieszkańców [nawet jeśli ich jest 3 na cały samochód]. Ciekawe, że cena biletu normalnego to 6 zł, ale "prywaciarze" takich nie sprzedają - bo żeby złapać klienta sprzedają mu bilety tyklo ulgowe [90% przewiezionych pasażerów to inwalidzi, emeryci i młodzież ucząca się] - pasażer się cieszy bo ma taniej [mimo nie otrzymania biletu do ręki] a resztę przewoźnikowi dopłacają Urzędy Marszałkowskie. Nawet czasem nie muszą wyjeżdżać na trasę bo można w garażu lub pod blokiem wydrukować 50000 biletów, oczywiście ulgowych, i bez żadnych kosztów otrzymać sporą dopłatę z UM. Paranoja. Żadnej kontroli nad busiarzami - leją opał, jeżdżą rupieciami z załatwianymi przeglądami, nie wydają biletów, nie trzymają się rozkładu, ładują po brzegi, itp ... Kiedy ktoś się w końcu weźmie za to dziadostwo ???? no kiedy ...
|