|
Wątek:
|
Uwaga! Zlotehotele.pl - nieuczciwa rezerwacja pokojów hotelo
|
Autor:
|
Czytelnik IP 83.16.241.*
|
Data wysłania:
|
2006-08-18 10:05
|
Temat:
|
ale o co chodzi ! PRAWDA O POLSKICH HOTELACH
|
Treść:
|
gdyby polska branża hotelarska była normalna i dawała PROWIZJE ( REALNE !!! a nie 5 % ) dla biur podrozy nie byłoby takich jaj. POLSKIE HOTELE mają chorą politykę cenową i w bólu oddaja prowizję za sprzedaż miejsca przez biuro czy też portal. HOTELE NIESTETY często sugerują biurom by do ich cen doliczały własną marżę . Jeżeli do hotelu wystąpi się z oficjalną propozycja współpracy dostaje się kupe bzdurnych umów i zobowiązań z sztywnymi cenami. Jak hotel ma słabą sprzedaż robi promocje a Ty najczęsciej masz taka umowe od nich ze sprzedajesz to wg ceny z umowy - NAJGORSZA polską siecią jeżeli chodzi o współpracę jest ORBIS niestety - ich warunki sprzedazy i wys. prowizji przypominaja zwiazek radziecki ... TAK NA MARGINESIE drodzy hotelarze BIURA I PORTALE nie robią nic za darmo tak jak WY. POLSKI RYNEK HOTELARSKI jest ubogi i beznadziejny , styl myślenia wielu managerów doprowadza nas właśnie do takiego stanu. Jesteśmy w tej branży zaściankiem niestety , nawet w Pradze dostaje sie normalne prowizje od 10 do 12 % a jak się robi rezerwacje na last minute to ceny rzeczywiście można wynegocjować DO - 50 % mniej - 1,2 dni przed datą. A u nas zaproponuj coś takiego to rzucają słuchawką a PANIE z marketingu śmieją się z tego. Śmieszni jesteśmy my jako naród pazerni i nie kumający zupełnie zasad które są sprawdzone i funkcjonują na całym świecie
|
Odpowiedzi:
jeszcze extra [2006-08-18 10:16 83.16.241.*]
promocja w POLSKICH HOTELACH last minute polega na tym że z ceny np. 200 zl robi się 180 zl - co to jest 10 % NIC ... a te oferty robi się wylacznie wtedy kiedy już jest totalna klapa. U NAS CEN GENERALNIE SIE NIE OBNIZA - lepiej zapalić światło w pokojach , a panienkom z recepcji nie przeszkadzac w flirtach z boyami hotelowymi lub ochroniarzami i tworzyć opcję że jest dobrze ! Dzisiaj robiłam rezerwację na niedziele ( 3 dni do daty przyjazdu ) w PRADZE w 3 *** cena oficjalna 60 euro za pokój - obnizono mi cene o 30 % tj. 42 EURO i dostałam 13 % commission - i to jest LAST MINUTE / i nikt nie ma do nikogo pretensji ! jak długo pracuję w turystyce w POLSKIM HOTELU mi się to nie zdarzyło - jakbym zapytała o coś takiego .... nawet nie chce pisać jak byłaby reakcja . Pisząc artykuły stronnicze by szmatławiec metro / gazeta należy nieco dogłębnie sięgnąć tematu i nie pisać steku stronniczych bzdur. odpowiedz » jeszcze extra [2006-08-18 11:35 212.160.162.*]
Za niską cene można dostac od posrednika klienta, którego obecność w hotelu bokiem może wyjść wszystkim, a szczególnie innym gościom. Lepiej jak pokoj stoi pusty, niż sprzedac go za 50% burakowi (i tak niezadowolonemu z ceny) pijakowi, palacemu mimo zakazu, hałasującemu itp zachowaniami wystraszającego normalnych gości. Dlatego udzielając rabatów lepiej zdać się na własny peresonel, niż na pośredników - łapaczy. odpowiedz » jeszcze extra [2006-08-18 12:17 62.121.131.*]
i oczywiście to się ma tylko do Polski, gdyż na całym świecie to funkcjonuje. ale faktycznie polskie ośrodki i hotele są bardziej ekskluzywne, gardzące klientem. Dlaczego człowiek, który kupi Last-minute uważany jest za śmiecia, buraka i pijaka? Takim hotelom - dziękujemy serdecznie odpowiedz » jeszcze extra [2006-08-18 16:32 212.160.162.*]
Czym niższa cena hotelu tym wieksza szansa trafienia na klienta buraka-pijaka..... Można dać 50 % upustu byle klient przestrzegał obowiazujacych w hotelu zasad. Wiele hoteli daje wysokie upusty, kiedy wie z kim ma do czynienia. odpowiedz » jeszcze extra [2006-08-19 03:59 83.20.211.*]
hotel tego wymagającego kolegi proponuję ZAORAĆ. razem z tym wymagającym personelem. Podaj nazwe miły Panie to Ci zrobimy reklamę w branży. O rany skąd się biorą takie pochlasty w naszej pieknej turystyce. Dokonuję rocznie kilku tysięcy rezerwacji miejsc hotelowych dla grup wycieczkowych i gdybym się zastanawiał czy sprzedawać np tylko profesorom a rolnikom czy gejom juz nie to miałbym siebie za kretyna. Dlatego jak słysze "impreza w Polsce" i pomysle sobie o kretyńskich negocjacjach z baranami z hotelowych działów marketingu to od razu trace humor. Może wreszcie hotele zaczną być prowadzone przez profesjonalistów a nie przez dorobkiewiczów, którzy prowizji nie dają, a jeszcze wybrzydzają. odpowiedz »
|