|
Wątek:
|
ITAKA - opinie!
|
Autor:
|
Czytelnik IP 83.31.220.*
|
Data wysłania:
|
2009-09-22 14:40
|
Temat:
|
ITAKA - opinie!
|
Treść:
|
Pierwszy raz spotkałem się na wycieczce autokarowej, iż podczas jazdy nie mogę jeść. Strażniczka biura Itaka pani Renata i jej prawa ręka "dyrektor autokaru" pan Witek przekazywali tą rzekomo znaną wiedzę wszystkim uczestnikom wycieczki. Natomiast sami temu zaprzeczając, gdyż podczas jazdy sprzedawali: kawę, herbatę, wodę, piwo i to im nie przeszkadzało, że te napoje spożywano podczas jazdy. Pani Reneta (strażniczka hotelarzy włoskich) wprowadziła specyficzny regulamin polegający tylko na zakazach. W hotelach nie wolno było: 1. korzystać z własnych suszarek do włosów, 2. z grzałek lub dzbanków celem zagrzania wody, 3. podczas posiłków można było tylko skonsumować pieczywo znajdujące się na stole proporcjonalnie do ilości konsumentów (np. 1 kromka chleba na osobe), 4. autokar luksusowy z toaletą (tak jak w opisach, prospektach) z której nie wolno było korzystac, 5. pan "dyrektor autokaru Witek" bardzo doswiadczony kierowca (autoreklama) nie przewidział (mimo, iż lał deszcz) pozamykać wywietrzników, co spowodowało zalanie siedzeń w autokarze (na uwagę pasażerów odpowiedział, że autokar jest na gwarancji i to nie jego wina); w następnych dniach też padało, ale pan Witek juz wiedział co robic - bo siedzenia były suche.
|