|
|
|
Wątek:
|
Warunki w umowach biur turystycznych
|
|
Autor:
|
Czytelnik IP 62.87.167.*
|
|
Data wysłania:
|
2009-11-08 13:16
|
|
Temat:
|
biuro turystyczne Podroznik teraz Brzask z Miastka
|
|
Treść:
|
witam, jestem właścicielką ośrodka w Szklarskiej, chyba ze 2 lata temu był u mnie Pan Weber w okresie letnim aby zarezerwować cały ośrodek na Sylwestra. Podpisaliśmy umowę.Czekałam na pierwsze transze pieniędzy w umówionych terminach, które nie nadchodziły. Zwodził mnie do pierwszych dni grudnia. W końcu zdenerwowałam się i 3 grudnia sama rozpoczęłam sprzedaż. Na szczęscie udało mi się wszystko sprzedać, gdyby nie ta decyzja byłabym stratna kupę kasy. Ale najlepsze było w tym to, że człowiek ten sprzedawał miejsca w moim ośrodku bezprawnie, gdyż nie wywiązał się z płatności zaliczkowych w związku z czym umowa przestała mieć skutek. Nie mogłam się też dopytać ile miejsc się sprzedało, jak rozmieszczają ludzi, nic. Na końcu zadzwonił do mnie Pan, który chciał kupić te miejsca w Podrózniku, ale najpierw upewnił się u nas, że mamy podpisaną umowę. Opowiedziałam jaka jest sytuacja. Ten Klinet kupił pobyt bezpośednio u nas i najlepszego dowiedziałam się na miejscu przy płaceniu. Pośrednik, czyli Podróznik wykalkulował mu sumę za pobyt 20 zł niższą niż ja na miejscu z dojazdem znad morza!!!!! Co to oznaczało, że Klinet zapłacił u mnie przy teoretycznie niższch cenach, bo bez pośrednika w postaci biura podróży 20 zł więcej za całą rodzinę bez dojazdu. Pytam się więc, czy kalkulacja Pana Webera nie była tak obliczona aby mi nie zapłacić? Daję sobie głowę obciąć. W życiu z tych cen nie byłby w stanie zapłacić za wynajęte miejsca, dojazd Klientów 600 km, oraz pokryć bieżące koszty biura, a gdzie jego prowizja?
I jeszcze bezczelny za rok do mnie pisał, czy nie chciałabym mu znow wynająć miejsc. Nie wspomnie o klimacie, jaki się wytworzył, gdy sprawa wyszła na jaw, oni mnie zaczęli oczerniać i straszyć prokuratorem? Głównie jego pracownice, wredne babska. Gdybym do końca mu wierzyła to bym na Sylwestra miała 80 miejsc wolnych, albo nigdy nie zobaczyła piniędzy za sprzedane miejsca. Ostrzegam wszystkich przed tą osobą i jego działalnością turystyczną
|
