|
Wątek:
|
Kursy Gastronomiczne
|
Autor:
|
Czytelnik IP 93.157.116.*
|
Data wysłania:
|
2009-11-15 20:33
|
Temat:
|
Kursy Gastronomiczne
|
Treść:
|
Galicyjska Szkola Smakow i ich kurs baristyczny to 100%totalna zenada.potrafia znaja moze z 6 rodzajow kaw o espresso machiato nie slyszeli,nie wiedzieli jak sie pisze mocha.nie potrafili zrobic kawy z syropem orzechowym itp. zeby sie nie zmieszal haha jednie z syropem owocowym cos tam wyszlo fuuj. skasowali mnie za kurs 320 zl a dyplom dostalam taki jak sie dostaje za darmo od przedstawicieli kaw poposilam zeby mi powiedzieli jak sie produkuje kawy to dostalam ksiazke do reki z otwarta strona zeby sobie przeczytac.zero informacji i wiedzy nawet tej podstawowej. dyplom fatalny bede sie wstydzila go gdziekolwiek pokazac. alkoholi maja duzo na barze nawet przyznaje ale polowa z nich sie dubluje maja trzy butelki likieru melonowego tylko z roznych firm itp.pisang ambon i innych unikatow zero. oczywiscie na temat szkoly rekomendowanej przez zarzad glowny stowarzyszenia polskich barmanow tj.slaska akademia barmana mieli duzo do powiedzenia oczywiscie w samych negatywach szkoda tylko ze prowadzacy ta szkole to master-bartender ktorego sciana ugina sie od dyplomow ze szczytowymi miejscami z zawodow ogolnopolskich jak i swiatowych a nie zwykly barman jak w galicyjskiej szkole .jak sie dowiedzieli ze jestem po tym kursie to momentalnie zaczeli negowac cala szkole,nie widzac baru stwierdzili ze sa lepiej zaopatrzeni.stwierdzili ze prowadzacy to barman a nie master. u nas na slasku zwykly barman potrafi wiecej zrobic na expresie niz w tej szkole instruktor.albo u nas sa tak dobrze wyszkoleni barmani albo ta szkola w krakowie jest na maxa cienka. nie jestem z zadnej konkurencji tylko lubie poszerzac swoje umiejetnosci barmanskie jak i baristyczne.a tu zero jakichkolwiek nowych info.na barmanski to bym sie bala
|