|
Wątek:
|
Robert Karczmarek wspomina polityczne konflikty w pracy pilota!
|
Autor:
|
Czytelnik IP 84.10.18.*
|
Data wysłania:
|
2006-09-08 14:32
|
Temat:
|
A ja tego kaczmarka nie znam...
|
Treść:
|
Relacja owszem, ciekawa, choć akurat tego Kaczmarka nie znam.
Dla mnie najbardziej "zabawne" bylo, gdy w sierpniu 1980 roku współorganizowalem studencką imprezę naukową i nagle dostaliśmy telefon, ze warto zmienić trasę wycieczki ponad 100 osob z Komsomołu, ktora po zwiedzaniu Krakowa, Zakopanego i Warszawy jedzie do strajkującego Gdańska. Te chłopaki nawet by nie zdążyły z bagażnikow swych autokarów wyciągnąć skrzynek z wódka, bo od razu tłum by ich rozniósł. Więc wzięlismy ich "na przechowanie"
|