|
Wątek:
|
Oszust hotelowy spędzi za kratkami trzy lata
|
Autor:
|
Czytelnik IP 83.11.13.*
|
Data wysłania:
|
2010-02-08 16:41
|
Temat:
|
A co powiesz kolego na taki numer?
|
Treść:
|
Lata, sezon na wybrzeżu, każdy pokój na wagę złota. Krótki to okres i ci, co mają pokoje, starają się sprzedać każdą dobę wcześniej z rezerwacji. Telefonuje klient, rezerwuje na dwa tygodnie dajmy na to od piątku wieczorem, wpłaca zadatek 200 zł., przyjeżdża. Melduje się, informuje, że pojedzie do banku, bankomatu, kasy i zapłaci jutro ( sobota). W sobotę coś mu wypadło, kręci, a w niedzielę popołudniu informuje, że umarła mu teściowa i musi jechać. Odjazd. O co chodzi w tym wszystkim, a to, że przyjechał tylko na weekend, nikt w środku sezonu nie wynajmuje na taki okres, bo z reguły pokój stoi przed tydzień pusty. To bardzo znany numer. Jak to, że wyjadą nie zapłacą, zniszczą i udają, że to nie oni. To nie są odosobnione wypadki, są na tyle częste, że stanowią prawdziwy problem w górach, nad morzem i na Mazurach. Dlatego, drogi wczasowiczów, jeśli jesteś uczciwym człowiekiem, nie obrażaj się wtedy, kiedy właściciel Kwatery, pensjonatu prosi ciebie o zapłatę z góry. Widać do kogoś już dobrze dopłacił.
|