|
Wątek:
|
Jak zrobić w zbożu ślady UFO, czyli jak niewielkim kosztem p
|
Autor:
|
Czytelnik IP 80.54.63.*
|
Data wysłania:
|
2006-09-22 10:25
|
Temat:
|
Baaaardzo mądre... Baaaardzooo...
|
Treść:
|
Tak żałosnego artykułu dawno nie czytałem. Świadczy on ni mniej ni więcej o wiedzy i pojęciu jego, za przeproszeniem, autora na temat zagadnienia ufo i kręgów zbożowych. Taką mistyfikację potrafi wykryć wytrawny licealista, która wie w jaki sposób powstają kręgi zbożowe, a co tu dopiero mówić o specjalistach i badaczach zajmujących się takimi fenomenami na codzień...
Gdybyś doczytał mądra głowo czym tak naprawdę są kręgi zbożowe, czym jest ich natura, to wiedziałbyś, że pod wpływem promieniowania mikrofalowego pęcznięją kolanka zboża, bo woda w nich skumulowana zwiększa swoją objętość a licznik geigera wykazuje wzrost promieniowania w obszarze, na którym kręgi powstały. Spróbuj napromieniować okrąg zboża o promieniu (minimum) 50 metrów mikrofalami, conajmniej mikrofalami, i nie podpal zboża i siebie samego to będziesz mógł mówić o sobie per mistrz... Odnośnie kijka, każdy idiota zacząłby od szukania śladu po "kijku" w punkcie geometrycznego środka okręgu więc jak sam autor zauważył, TAKI krąg nadaje się na tanią, wiejską atrakcję turystyczną dla ludzi, którzy z zagadnieniem ufo mają tyle wspólnego co świnia z gwiazdozbiorem Oriona...
|