|
Wątek:
|
Ojciec Rydzyk wybuduje hotel i restaurację?
|
Autor:
|
Czytelnik IP 89.79.153.*
|
Data wysłania:
|
2010-03-19 08:06
|
Temat:
|
Kompleks hotelowy o. Rydzyka
|
Treść:
|
Ja akceptuję budowę świątyń - dowolnych wyznań. Zgodnie z całkiem trafną uwagą niejakiego Lenina: "kto chce popa, niech mu płaci". Dla mnie skandaliczna była wypowiedź "prawego" profesora, iż go nie obchodzi, iż dla kilkunastu tysięcy polskich i zagranicznych muzułmanów w Warszawie za nie polskie pieniądze meczet ma być zbudowany. "Nie ważne, że oni chcą, ważne że ja nie chcę"... Ojciec Rydzyk niech buduje co chce - ale za swoje i kościelne pieniądze. Nawet cyrk, wesołe miasteczk czy inny dom publiczny. Dla mnie skandalem jest, iż Kościół, jedna z najbardziej bogatych w Polsce instytucji, uznaje iż jeśli państwo polskie i UE nie zapłaci za remont domu w którym Karol Wojtyła się urodził, to lepiej niech się ten dom zawali.. Nie jestem z SB ani ABN - więc nie wiem, ile kasy na koncie ma Rydzyk czy Dziwisz. Piszę bez ich tytułów, bo z umiarkowanym dla nich w takiej sytuacji szacunkiem... Jestem niewierzący - nie chcę by z moich podatków finansowano świątynie, a tym bardziej aquaparki, hotele i knajpy - jako "przedmioty kultu". Czemu KK tak się broni przed rozwiązaniem stosowanym w różnych europejskich krajach, już za odrą, w Niemczech, gdy członkowie jakiegoś Kościoła dobrowolnie podatek na niego płacą? Katolików by ubyło z 99.99% do 30 % ?
|