|
Wątek:
|
Kwiatki zza turystycznego biurka, czyli praca z klientem nig
|
Autor:
|
Czytelnik IP 83.20.226.*
|
Data wysłania:
|
2006-10-04 10:12
|
Temat:
|
Śmieszne sytuacje w biurach podróży
|
Treść:
|
A co miałam zrobić jak klient chciał bilet do HAMBURGERA !!! (Hamburg) Moja koleżanka, która pracowała pół roku, wybuchła śmiechem, uciekła na zaplecze i płakała ze śmiechu jeszcze długo ;))) Albo Pani chciała jechac do Paryża liniowym autokarem z BODYGARTEM (Firma Boudart) pisowni już nie pamiętam, ale jakoś tak. A z drugiej strony biurka - "czy są bilety do austrii ??" panienka odpowiada, ze nie "A do Wiednia ??" odpowiada, ze tak, do Wiednia są, ale do Austrii nie;))
|