|
Wątek:
|
Pierwsze relacje pierwszej kosmicznej turystki
|
Autor:
|
Czytelnik IP automat.*
|
Data wysłania:
|
2006-10-06 14:15
|
Temat:
|
Pierwsze relacje pierwszej kosmicznej turystki
|
Treść:
|
Aktualność: W czwartek, 28 lipca na Ziemię wróciła pierwsza kosmiczna turystka. Zapowiedziała, że to nie koniec jej orbitalnych podróży. Wspomina - Było cudownie, a kosmos pachnie spalonymi ciastkami.
W czwartek wieczorem z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej wylecieli: rosyjski kosmonauta Paweł Winogradow, amerykański astronauta Jeffrey Williams, którzy spędzili tam pół roku oraz Anousheh Ansari, 40-letnia Amerykanka pochodząca z Iranu. Turystka w kosmosie spędziła tylko dziesięć dni, za które zapłaciła 20 mln USD.
Podczas wchodzenia do Sojuza, zapowiedziała, że jeszcze tu wróci. Swoje wrażenia z podróży życia Ansari opisała na stronie <a target=_blank href='http://spaceblog. xprize. org'>www. spaceblog. xprize. org</a>. Była zachwycona stanem nieważkości, ale jednocześnie przyznała, że pierwsze dwa dni w lecącym do stacji Sojuzie były koszmarem. Podczas podróży wymiotowała oraz cierpiała na bóle krzyża i głowy. Dolegliwości ustąpiły z chwilą dotarcia do stacji. Ansari wspomina - Tam chłopcy pokazali mi inne oblicze nieważkości. Umieścili mnie w samym środku pustego modułu. Nie miałam się czego złapać i bezradnie kręciłam się w miejscu. Z niewoli wyrwał mnie delikatny powiew wentylatora, który pchnął mnie w stronę ściany. Turystkę zachwyciła sama stacja, a także widok Ziemi oraz rozgwieżdżonego kosmosu. Nie przeszkadzała jej ciasnota oraz kłopoty z codzienną toaletą. Kosmetyczki zostały wysłane na stację wcześniej statkiem transportowym. Ponieważ Ansari zastąpiła w kosmosie Japończyka, Daisuke Enomoto, który w ostatniej chwili nie przeszedł testów medycznych, musiała używać jego przyborów toaletowych. Wyznała - Są żyletki i krem do golenia, nie mam za to czym robić makijażu. Wyprawa Ansari wywołała ogromne zainteresowanie w Iranie. Turystka w kosmosie nosiła kombinezon z dwiema flagami na piersi - amerykańską oraz irańską. Kiedy stacja przelatywała nad Teheranem, mieszkańcy klaskali z radości i machali w jej kierunku. Jednocześnie Anousheh Ansari została bohaterką irańskich kobiet, które żyją w zdominowanym przez mężczyzn społeczeństwie.
|