Forum turystyczneTurystyka forum
Biura turystyczne
Baza turystyczna
Turystyka biznesowa
Turystyka krajowa
Turystyka zagraniczna wyjazdowa
Transport
Gastronomia
Turystyka zagraniczna przyjazdowa
Turystyka na świecie
Inne związane z branżą
Temat dowolny




Forum grupa: Biura turystyczne

Wątek: Europe Senior Tourism w Hiszpanii. Ruszył program skierowany do turystów-seniorów
Autor: Czytelnik IP 83.6.26.*
Data wysłania: 2010-04-23 00:10
Temat: Europe Senior Tourism w Hiszpanii. Ruszył program skierowany do turystów-seniorów
Treść: Nie ma żadnego wpisu od tych, którzy mieli problem z powrotem, wynikającym z chmurą pyłu wulkanicznego. Zgadnijcie dlaczego! Ja wiem - wiele osób, które miały wrócić w ubiegły piątek z Majorki, nadal tam tkwią.
Mnie udało się wrócić. Ponadplanowe 5 dni, które tam spędziłam, nie były wesołe....Pierwsze godziny po zorientowaniu się, że lotu nie będzie na podstawie wiad. z CNN - nikt nam oficjalnie wiadomości nie przekazał, do dnia następnego w umówionym punkcie kontaktowym znajdowała się informacja " Zbiórka do wyjazdu na lotnisko 00.15", rezydentka po prostu zniknęła - były osoby, które zjawiły się w nocy gotowi do transferu na lotnisko. Były ogromne problemy z uzyskaniem dodatkowego noclegu w Hotelu. Zaproponowano nam parę pokoi, chciano stłoczyć nas po 4 osoby w pokojach (połączyć zupełnie obcych starszych ludzi jak w schronisku młodzieżowym), które podczas wcześniejszego pobytu zajmowały 2 osoby, za tą samą cenę za osobę, która przysługiwałaby w pokoju normalnie dwuosobowym - SKANDAL (tj. 28 E od osoby) Czyli za pokój za który należała się odpłatność 56 Euro, próbowano zgarnąć 112 E. W związku z naszym oporem zaczęto sprzedawać nam o godz. 21 noclegi w pokojach na poprzednich warunkach - tj. 2 osoby w pokoju dwuosobowym. Obsługa twierdziła, że nie ma żadnej informacji z centrali w Barcelonie, że grupa z Polski nie przyleci i pokoi zarezerwowanych nie mogą wynająć. Ostatecznie kilka par zostało bez noclegu (!!!) Wyobraźcie sobie w jakiej sytuacji znalazły się osoby nie znające j.angielskiego, bez pozbawione pomocy rezydenta, które miały przekonywać recepcję, żeby jednak sprzedano im nocleg. Stale odsyłano nas do rezydentki - p. Ewy Zapart, która nie odbierała telefonów, i tak jak i przez cały turnus wszystko miała "gdzieś".
Kolejną dobę spędzaliśmy już w innym hotelu - tańszym, a lepszym. Ciągle jednak była niepewność czy kolejnego dnia będzie dla nas miejsce, czy będzie możliwość przedłużenia pobytu, stale trzeba było być w gotowości do wyprowadzki. Były osoby, które nie miały już pieniędzy na opłacenie kolejnych noclegów. Część osób z naszej ponad czterdziestoosobowej grupy została dokoptowana do środowego lotu - pierwszego lotu z Majorki po przerwie. Reszta ma przebukowane bilety na kolejne loty do Warszawy. Na Majorce jest nadal kobieta, która przyleciała na 2-tygodniowy wypoczynek przed Świętami Wielkanocnymi, a ma wylecieć do Warszawy 28.04. tj. po 4-tygodniowym pobycie. Musi liczyć na pomoc finansową syna.
Biuro Travel-Senior z Barcelony odcięło się od nas. Można to ująć tak - Hiszpanie, którzy nas zaprosili, odwrócili się na pięcie, kiedy pojawił się kłopot. Zupełnie nie interesowało ich gdzie ich goście podzieją się, jak wrócą do domu.
Jedyną osobą, która zainteresowała się nasza sytuacją był p. Marek Ciechanowski. On jednak również nie miał siły przebicia w rozmowach z kierownictwem hotelu Barcelo Cala Vinas. Odpisywał na maile, odbierał sms-y i telefony, w krytycznej sytuacji, kiedy już wydawało się, że lotów nie będzie jeszcze przez dłuższy czas, myślał o podróży drogą lądową. To psychologiczne wsparcie było naprawdę ważne.
Ostatnie dni przyćmiły miłe i niemiłe wrażenia z pobytu (zasadniczego). Na pewno dużym błędem, wynikającym z wygodnictwa rezydentki, jest przeprowadzenie "dwóch półdniowych wycieczek" zagwarantowanych w programie w JEDEN dzień: Jedna przed południem, druga po południu - hahaha!!! Przeczołgać starsze osoby, żeby jedna pani miała z głowy! Wycieczki polegały głównie na zbieraniu i rozwożeniu osób z kolejnych hoteli i godzinnym czasie wolnym do południa na targu i po południu w Palmie. Po południu jechało się w tę samą stronę co przed południem, zbierało się i rozwoziło te same osoby. Z obiadem mieliśmy się uwinąć w zatłoczonej na maksa stołówce w 40 min. pomiędzy wycieczkami. Żałosne to było, naprawdę.
Kiedy zaczął się kłopot z lotami p. Ewa pojawiła się jeden raz, żeby przewieźć nas do innego hotelu - zapewniła, że nie ma takiego obowiązku, robi to tylko z własnej dobrej woli. Na zgłaszane uwagi co do jej pracy powiedziała "Jeszcze jedno słowo a wyjdę." Minimalizowanie swojego zaangażowania w pracę tej pani, sposób rozmawiania - były skandaliczne. Pod koniec - w kłopocie - przejęła nas inna rezydentka - p. Ania, której sposób kontaktowania się z ludźmi, troskliwość, punktualność - nie budzą zastrzeżeń, i za które można tylko podziękować.
Majorka jest piękna. Warunki mieszkalne, wyżywienie w hotelach - bardzo dobre. Niestety, tak jak inni - do organizacji - ogromne zastrzeżenia.

OdpowiedzPowrót do drzewa wątku

Odpowiedzi:


Powrót do wątkówOdśwież


Zgłoś problem z tą stroną »

Ogłoszenia praca turystyka, w turystyce


© 2024 FORUM-TURYSTYCZNE.PL. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu i zawartej w nim polityki cookies.
strona główna | kontakt | reklama | linki
Ta strona używa COOKIES. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Szczegóły w regulaminie.
OK, zamknij