|
Wątek:
|
Błagam o pomoc
|
Autor:
|
Czytelnik IP 88.199.11.*
|
Data wysłania:
|
2010-04-25 23:55
|
Temat:
|
Błagam o pomoc
|
Treść:
|
nie polecam biura exim! byłam z nimi 7 dni w sharm. w związku z tym, że był to krótki pobyt nie planowałam żadnych wycieczek. poinformowano mnie, że skoro nie planuję ruszać się z Sharm to nie muszę kupować wizy. 3 dnia pobytu pani rezydent powiedziała, że jednak musimy mieć wizę bo wylot będzie z Taby. Oczywiście w zdobyciu wizy mieliśmy sobie poradzić sami!!! kompletnie nie miała dla nas czasu ale codziennie czekały na nas w recepcji jej pisemne rozkazy co mamy zrobić. Do lotniska po zakup wizy było 30 km!! pomijam jej niegrzeczność podczas rozmów tel, bo dzwoniłam do niej bardzo często z prośbą o pomoc albo dlatego, że rano w recepcji czekała informacja np proszę o pilny kontakt telefoniczny. prosiłam też by dostać się na lotnisko np jakimś autobusem exim, kt wiózł tam turystów. Pani rezydent kazała brać taksówkę, bo jak nie cytuję " zostaniemy udupieni w tym egipcie i będziecie wracać na własną rękę. Nie mieliśmy zaplanowanych dodatkowych środków na taksę na lotnisko, normalnie horror. Na lotnisko w końcu zawiózł nas jakiś znajomy animatora (całe szczęście, że nie taksowkarz, bo taksówki nie mają prawa stać na lotnisku, więc facio by nas tylko zawiózł i by odjechał a my byśmy zostali tam zupełnie sami 30 km od hotelu!!). Na lotnisku faceci z karabinami tylko rozumieli yes/no i nic więcej, mało tego puścili tylko mojego chłopaka po pieczątki, a w drodze powrotnej zamknęli go w pokoju gdzie facet wyciągnął rękę i powiedział dollar!! zanim mu dał zołnierz nie chciał go z pokoju wypuścić. dodatkowo wyjazd zamiast wieczorem był z samego rana, a że mieliśmy AI przepadł nam obiad i kolacja. nie dostaliśmy nic na drogę, po śniadaniu wyjazd z hotelu, do samolotu wsiadaliśmy ok 17 (późnym wieczorem w pl właściwie na głodzie:/) to tak po krotce. żle wspominam ten pobyt. w hotelu pięknie, ale zwiedzanie old market na własną rękę chyba nie było bezpieczne...szczególnie jakieś boczne uliczki. poza tym brudno. no i całe wakacje na bani-po śniadaniu 50 wódki, po obiedzie wódka i cały czas dla kurażu wódka.. raczej do Egiptu już nie pojadę:/
|