Forum turystyczneTurystyka forum
Biura turystyczne
Baza turystyczna
Turystyka biznesowa
Turystyka krajowa
Turystyka zagraniczna wyjazdowa
Transport
Gastronomia
Turystyka zagraniczna przyjazdowa
Turystyka na świecie
Inne związane z branżą
Temat dowolny




Forum grupa: Transport

Wątek: Zbyt wysokie zyski powodem problemów z otwarciem lotniska w
Autor: Czytelnik IP automat.*
Data wysłania: 2006-10-13 11:50
Temat: Zbyt wysokie zyski powodem problemów z otwarciem lotniska w
Treść: Aktualność:
Lotnisko Okęcie jest przeludnione, a nowy port pod Warszawą wciąż nie powstaje. Specjaliści podkreślają - Przewidywany w Modlinie zysk jest tak gigantyczny, że decydenci wzajemnie się zablokowali.

Już od kilku lat na Okęciu pasażerowie tłoczą się w kolejkach i denerwują podczas czekania na odbiór bagażu. Podróżni na odprawę muszą czekać nawet przed budynkiem. Przedsiębiorstwo Państwowe Porty Lotnicze, które zarządza portem zamierza w najbliższym czasie postawić przed terminalem dwa namioty, aby oczekującym pasażerom nie padał na głowy deszcz lub śnieg. W takich warunkach Okęcie odprawi w bieżącym roku 8 mln osób.

Nowe lotnisko w Modlinie przeznaczone dla tanich linii miało zostać uruchomione już rok temu. Cały czas czekają na nie tani przewoźnicy, którzy w planach mają tworzenie lotniczych baz, siatek połączeń oraz przewóz milionów pasażerów.

Ryanair jest gotowy od zaraz uruchomić w Modlinie aż 20 połączeń.

Nowe lotnisko mieli stworzyć: Agencja Mienia Wojskowego, jako właściciel terenu w Modlinie, Przedsiębiorstwo Polskie Porty Lotnicze, jako ekspert w zarządzaniu oraz Mazowiecki Urząd Wojewódzki, który miał dostęp do unijnych dotacji. Według ustaleń z 2004 roku każda strona miała objąć 1/3 udziałów. Prace miały rozpocząć się błyskawicznie, gdyż zapowiadał się bardzo dobry interes. Szacowano, że 70 mln zł potrzebnych na wstępne inwestycje w pas startowy i terminal zwrócą się już po roku.

Analityk zaznacza, że lotnisko jeszcze nie powstało właśnie z powodu skali planowanego zysku. Wyjaśnia - Jest tak gigantyczna, że decydenci wzajemnie się zablokowali. Chcą decydować o rozdawaniu stanowisk i czerpaniu zysków. Każdy zbyt daleko idący kompromis to utrata wpływu na przyszłe rządzenie.

Agencja Modlin uważa, że jest to jedyna powojskowa baza, która nadaje się na zapasowe cywilne lotnisko dla Warszawy. Spełnia ona wymogi Urzędu Lotnictwa Cywilnego i położona jest zaledwie 40 km od miasta. Dojazd kolejką z Dworca Centralnego zajmuje tylko 20 minut. Dodatkowo jest to bardzo atrakcyjny biznesowo teren. Według przygotowanego planu zagospodarowania można w tym miejscu zarobić na hotelarstwie, gastronomii, sporcie oraz rekreacji.

Dr Tomasz Dziedzic z Instytutu Turystyki, autor opublikowanej analizy "Rynek lotniczy 2006" twierdzi - Brak Modlina oznacza dla Warszawy i Mazowsza wielomilionowe straty. Mogłoby w tym obrębie powstać mnóstwo firm usługowych i setki miejsc pracy.

Do rozpoczęcia prac nie doszło, gdyż potencjalni wspólnicy pokłócili się. PPL zażądał większości udziałów i zapowiedział, że w przeciwnym razie Modlin nie powstanie. Wojsko nie przejęło się postawą PPL, gdyż na ich miejsce było wielu inwestorów z olbrzymim kapitałem między innymi pośrednicy korporacji British Aerospace oraz Jana Kulczyka. Jednak żaden przedsiębiorca w Modlin już nie będzie mógł zainwestować. Właśnie tak zadecydował PPL, od którego zdania Agencja jest obecnie uzależniona.

Do takiej sytuacji doprowadził Jerzy Rasilewicz, były prezes Agencji Mienia Wojskowego. 6 lipca ubiegłego roku sprzedał on PPL-owi 1% udziału w 292 ha terenów, na których położone jest modlińskie lotnisko. Właśnie w ten sposób za 877 tys. zł PPL kupił sobie prawo do współdecydowania którego inwestora wpuścić do spółki, co budować i kiedy. Obecnie bez formalnej zgody PPL nie może w Modlinie ruszyć żadna inwestycja.

Nie wiadomo, czy ktoś oferował większe pieniądze za możliwość współdecydowania, gdyż nie było żadnego przetargu. Dwa dni przed sprzedażą Rasilewicz wydał zarządzenie o odstąpieniu od tej procedury, na które dostał zgodę ówczesnego ministra obrony. Obaj panowie prywatnie są przyjaciółmi.

Rasilewicz miesiąc po transakcji odszedł z Agencji i objął stanowisko szefa rady nadzorczej spółki Port Lotniczy Modlin, którą stworzył PPL. Pomimo, że lotnisko nie działa, Rasilewicz miesięcznie zarabia 3,9 tys. zł. Obecnie prowadzi nadzór nad wydatkowaniem 14 mln zł, które PPL przelał do spółki na sporządzenie wstępnych projektów. Jeżeli wystartują prace nad budową całego kompleksu wraz z hotelami i parkingami, będzie nadzorował 200 mln zł publicznych pieniędzy.

Paweł Łatacz, prezes PPL spekuluje, że Rasilewicz reprezentuje w spółce interesy Agencji. Jednak Agencja temu zaprzecza, gdyż Rasilewicz nie jest już jej pracownikiem. Zasiada tam tylko prywatnie.

Natomiast Jerzy Rasilewicz zaznacza, że działa dla dobra wyższego. Przekonuje - Decyzja o sprzedaży tego 1 procentu nie była działaniem na szkodę Agencji. Nie wziąłem żadnej łapówki, bo działałem dla dobra Polski. Chciałem uniemożliwić przejęcie tego interesu zachodnim korporacjom, które aż paliły się do zarobienia gigantycznych pieniędzy.

W latach osiemdziesiątych Rasilewicz był dyrektorem gabinetu i doradcą ówczesnych ministrów finansów. Pracę w Agencji rozpoczął za rządów SLD w 1996 roku. Najpierw był głównym księgowym, a następnie wiceprezesem ds. ekonomiczno-finansowych. Jerzy Szmajdziński, który zasiadł na czele resortu, delegował Rasilewicza na szefa Agencji.

Jerzy Szmajdziński tłumaczy - Poparłem jego decyzję, bo lotnisko w Modlinie powinna tworzyć wyspecjalizowana w zarządzaniu lotniskami spółka, a PPL nią jest.

Od stycznia bieżącego roku, kierowaniem PPL-em zajmuje się delegowany przez rząd PiS-u Paweł Łatacz. Jest on zadowolony z zakupu 1% dokonanego przez poprzedni zarząd. Uważa, że pozwala on PPL-owi kontrolować przedsięwzięcia oraz niedopuścić do tego interesu konkurencji. Nie zamierza usunąć Rasilewicza z Rady, gdyż nie chce ingerować w ustalenia PPL-u z Agencją, które miały miejsce przed jego przyjściem.

W Modlin cały czas chce zainwestować 26 mln zł Mazowiecki Urząd Wojewódzki. Ze swoimi pieniędzmi do spółki chciałaby przystąpić także gmina Nowy Dwór Mazowiecki, na terenie której leży lotnisko. Samorządowcy wciąż szukają sposobu na jak najszybsze uruchomienie lotniska, także bez udziału PPL-u. Zwrócili się nawet z prośbą do Ministerstwa Transportu o wytyczne. Kilka tygodni temu PiS-owski wiceminister transportu Eugeniusz Wróbel, który nadzoruje pracę PPL zapewnił, że można tworzyć lotnisko w Modlinie bez PPL. Jednak po paru godzinach wydał zupełnie inną decyzję. Nakazał - Lotnisko ma być tworzone z PPL.

Wróbel, który obecnie ma duży wpływ na obsadę wysokich stanowisk w PPL tłumaczy - Każde lotnisko komunikacyjne, które miałoby powstać w najbliższym otoczeniu Warszawy musi powstać w ramach tzw. Systemu Lotnisk Węzła Warszawskiego. Związane jest to zarówno z kwestiami operacyjnymi, jak i ekonomicznymi. Musi więc ono powstać z udziałem PPL, które zarządza lotniskiem na Okęciu.

Jacek Kowalski, burmistrz miasta i gminy Nowy Dwór Mazowiecki traci już cierpliwość. Zapowiedział - Jeśli w najbliższym czasie nie dojdzie do podjęcia konkretnych działań, będę interweniował u premiera.

Jednocześnie Adrian Furgalski, ekspert ds. transportu z Zespołu Doradców Gospodarczych TOR, przyznaje, że Modlinem powinna zarządzać spółka niezależna od PPL. Uważa, że tylko konkurencja wymusi obniżkę opłat lotniskowych dla przewoźników, co również przełoży się na obniżkę cen biletów. Wyjaśnia - PPL wprowadzi w Modlinie tylko nieznacznie niższe stawki opłat lotniskowych od tych na Okęciu. Przecież nie pozbędzie się dochodów, mając do spłaty ogromny kredyt zaciągnięty na obecną rozbudowę Okęcia.

Furgalski uważa też, że PPL będzie wspierał pozycję drogiego LOT-u, gdyż obie firmy są związane biznesowo (LOT dostarcza aż 49% przychodów na Okęciu) i personalnie (część dawnych pracowników LOT-u zatrudnionych jest dziś w PPL i odwrotnie). Dodatkowo Furgalski twierdzi, że PPL nie pozwoli na dynamiczny rozwój tanich linii, gdyż pogrążyłoby to LOT.

OdpowiedzPowrót do drzewa wątku

Odpowiedzi:

PPL chce rządzić lotniskiem w Modlinie [2006-10-13 11:50 80.53.79.*]
Co tu można komentować. Wystarczy popatrzeć, ile lotów ma Poznań Ławica, którego właścicielami większościowymi jest PPL. Okęcie NIGDY nie dopuści konkurencji dla Warszawy i LOT-u. odpowiedz »


Powrót do wątkówOdśwież


Zgłoś problem z tą stroną »

Ogłoszenia praca turystyka, w turystyce


© 2024 FORUM-TURYSTYCZNE.PL. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu i zawartej w nim polityki cookies.
strona główna | kontakt | reklama | linki
Ta strona używa COOKIES. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Szczegóły w regulaminie.
OK, zamknij