|
Wątek:
|
Błagam o pomoc
|
Autor:
|
Czytelnik IP 195.66.68.*
|
Data wysłania:
|
2010-06-21 20:02
|
Temat:
|
Błagam o pomoc
|
Treść:
|
Witam i odrazu odradzam usługi exim. 10. 06. 2010. mielismy wystartowac z Gdańska do Hurghady. O opóżnieniu dowiedzieliśmy się już na lotnisku (ciekawe że reszta ludzi dowiedziala się dużo wcześniej) było z nami małe dziecko. opóżnienie samolotu co jakiś czas zwiększano a z biura nikt nie raczył przyjechać i wydać nam bilety, co było warunkiem do odebrania voucherow na posiłek i picie. W końcu po wielokrotnych interwencjach moich i kierownictwa lotniska pojawiła się wstrętna i chamska przedstawcielka eximu pani Joanna Szymczak. Ton i sposób rozmowy z nami pozostawia wiele do życzenia np: ja tu marnuje swój prywatny czas, tam za lotniskiem jest stacja możecie sobie tam coś kupić, cieszcie się że w ogole dziś polecicie ( tak sie nie stało), idżcie sobie za te vouchery zaszaleć, to tylko niektóre przykłady profesjonalizmu tej kobiety. O godz 2 dnia następnego pojawił sie w końcu somolot, całkiem innych lini na jakie czekaliśmy ( na szczęście porządny nouvelair ). Po dotarciu do hotelu o godz 10 następne problemy, chciano nas zakwaterwać od godz 14 pomimo tego ze wyciecka opłacona była od dnia poprzedniego. Co na to przedstawiciel biura który rozwoził nas po hotelach? "nie moja wina że jesteśmy w popierdolonym kraju " po czym pojechał i zostawił nas z jakimś arabem znającym kilka słów po polsku. Szczęśliwie po godzinie dostałiśmy pokoje i można było dopiero odetchnąć. Powrót z aircairo perfekt, zero przygód. Ktoś powie: Polak zawsze narzeka. Nie sądze, do tej pory podróżowałem z niemieckimi biurami i nic takiego by się nikomu nawet nie przyśniło.
|