|
Wątek:
|
Hotele tracą na popowodziowej panice
|
Autor:
|
Czytelnik IP 80.52.226.*
|
Data wysłania:
|
2010-06-24 21:03
|
Temat:
|
Hotele tracą przez powódź
|
Treść:
|
poniżej - odpowiedz na wasze problemy kochani hotelarze - brak wam partnerów.
Izraelskie Ministerstwo Turystyki ogłosiło niedawno, że liczba odwiedzających Jerozolimę wzrosła o 42 proc. w porównaniu z rokiem 2009. To sprawia, że liczba turystów w tym roku może pobić wszelkie rekordy. Większość przyjeżdżających do tego miasta to chrześcijanie pragnący zobaczyć Ziemię Świętą. Oprowadzający pielgrzymów przewodnik, Erez Bar-David, twierdzi, że podczas pobytu w miejscach opisanych w Biblii ludzie doznają głębokich duchowych i emocjonalnych doświadczeń. - Myślę, że chodzi o głębsze zrozumienie Pisma Świętego - mówi. Najbardziej znaczącym przeżyciem dla wielu chrześcijan jest zobaczenie miejsc, po których chodził Jezus Chrystus. Jednym z nich jest Góra Oliwna, z której rozpościera się panoramiczny widok na miasto. Odwiedzający Ogrójec mogą rozmyślać nad ostatnimi dniami i śmiercią Jezusa. Pastor Dan Backens w wypowiedzi dla amerykańskiej sieci CBN News mówi: - Tym, co najbardziej lubię w wycieczkach do Izraela, jest ekscytacja moich parafian, dla których Biblia ożywa. - Jerozolima zmieniła moje życie - dodaje Dee Chavis, jedna z jego podopiecznych. Minister Stas Misezhnikov postrzega chrześcijan jako więcej niż turystów. - Nie jesteście u nas gośćmi. Jesteście partnerami. Ziemia Święta należy także do was - mówi. Tak ciepłe nastawienie władz Izraela do pielgrzymów sprawia, że odwiedzający Jerozolimę czują się tam coraz bezpieczniej.
|