Forum turystyczneTurystyka forum
Biura turystyczne
Baza turystyczna
Turystyka biznesowa
Turystyka krajowa
Turystyka zagraniczna wyjazdowa
Transport
Gastronomia
Turystyka zagraniczna przyjazdowa
Turystyka na świecie
Inne związane z branżą
Temat dowolny




Forum grupa: Gastronomia

Wątek: Skąd pochodzą dorsze w nadmorskich smażalniach?
Autor: Czytelnik IP automat.*
Data wysłania: 2006-10-30 07:50
Temat: Skąd pochodzą dorsze w nadmorskich smażalniach?
Treść: Aktualność:
- Rybacy mają teraz szlaban na połowy dorsza, wędkarze tną ryby aż miło. A potem ryba jest sprzedawana do smażalni, co jest zabronione - informuje Głos Szczeciński.

Wedkarze zobowiązani sa do przestrzegania limitu. W ciągu jednej doby mogą złowić 7 dorszy. Jednak w rzeczywistości łowią oni nawet kilkadziesiąt a nawet kilkaset kilogramów ryb.

Przepisy mówią też, że wędkarze nie mogą złowionej ryby sprzedać, z tym jednak bywa różnie. W Okręgowych Inspektoratach Morskich kwitują tę poważną sprawę krótko. Pomysł na wędkarstwo morskie jest trafiony, ponieważ pomaga rybakom przetrwać martwy sezon, jednak regulamin sportowego połowu ryb jest ciągle pomijany. Złowiona przez wędkarzy ryba jest później sprzedawana np. właścicielom smażalni. Proceder ten jest łamaniem prawa, ale trzeba mieć na to dowody.

- To doskonała zabawa i w żadnym razie nie polega na zapełnianiu zamrażarek - przekonuje Mariusz Getka, wicemistrz Polski w wędkarstwie morskim. Co z limitem? Pomysł jest dobry ale co zrobić z resztą i z dorszem niewymiarowym czyli takim, który ma długość do 38 cm? Nie po to organizuje się całodzienną wyprawę, aby po godzinie czy dwóch przestać łowić z powodu osiągnięcia wyznaczonego limitu. Może zwrócić rybom wolność? Dorsz wyciągnięty z 30-40 metrów głębokości nie ma jednak żadnych szans na przeżycie...

OdpowiedzPowrót do drzewa wątku

Odpowiedzi:

Zakaz połowów i... świeży dorsz w smażalniach [2009-10-06 00:52 93.105.102.*]
Jednak na każdym kroku i w każdej dziedzinie widać, że debile żądzą tym krajem. Ograniczanie limitami połowów morskiego wędkowania de fakto jest ograniczaniem dynamicznie rozwijającej się gałęzi turystyki i aktywnego wypoczynku a jednocześnie w ten sposób znacząco ogranicza się możliwości zarobkowania wielu ludziom żyjącym z morza. Jestem wręcz pewien, że wędkarze nie są w stanie przełowić dorsza w morskich wodach, tym bardziej, że wprowadzone limity dla rybaków w znaczącym stopniu przyczyniają się do wzrostu pogłowia tej ryby w Bałtyku. Powyższy artykuł napisał ktoś kto nie ma pojęcia o tych sprawach, kto nigdy nie wybrał się kutrem na dorsza a morze ogląda tylko w TV.
Wędkarz nie poto wydaje kilkaset zł. za jedną wyprawę by po złowieniu kilku rybek powracać do portu, a niewymiarowymi rybami zaśmiecać morskie wody. K. P. z Piły.
odpowiedz »

Zakaz połowów i... świeży dorsz w smażalniach [2009-05-04 15:18 79.188.130.*]
Mam własną łódż wędkarską i łowie tylko w celach rekreacyjnych,pływam ok 7-8 razy w miesiącu i nie trafiło się złapać więcej jak kilkanaście ryb,te kilkaset to gruba pszesada,najlepiej wszystko ludziom zabronić,aby porty stały martwe,cała skandynawia oklejona jest wręcz łodziami wędkarskimi i nikogo to nie boli ,a u nas kilku niewtajemniczonych ludzi próbuje zniszczyć to co w Polsce tak dobrze się rozrasta,zmniejsza bezrobocie w przybrzeżnych
mieścinach...
odpowiedz »

Zakaz połowów i... świeży dorsz w smażalniach [2007-03-22 13:52 83.28.251.*]
Moim doswiadczeniem jest około 12 wypraw w ostatnich 2 latach w tym zawody w których brało udział 28 osób .Podczas tych wypraw najczęściej dwudniowych rekordy to było 40 szt (z niwymiarowymi) więc proponuję wsadzić między bajki te setki kilogramów bo najczęściej to jeszcze odwiedzamy przetwórnię aby ryb dokupić .A na marginesie to proponuję tych wędkarzy ważyć przed i po rejsie, sprawdzać kieszenie długość pilkerów itp.
Wyprawa kosztuje summa sumarum 500zł !!!!! ZA 14SZT DORSZA TO CHYBA JEST TROSZKę ZA DROGO
odpowiedz »

Zakaz połowów i... świeży dorsz w smażalniach [2006-10-30 07:50 213.169.107.*]
Coś się komuś popsuło pod czaszką kilkaset kg dorsza z jednego rejsu bzdura totalna, jest to fizycznie niemożliwe wiem bo często pływam na połów dorsza z kutra na wędkę nie zdarzyło się żeby ktoś miał więcej jak 7 szt. pozatym szyprowie terz są cwani i tak pływają aby aktywnego łowienia nie było więcej jak 4-5 godzin. Pozatym to co opisane w artykule może tyczyć się wędkaży miejscowych bo dla przyjezdnych spragnionych wędkowania to za duży kłopot. Sam rejs kutrem jest męczący a jeszcze w perspektywie kilkaset km jazdy samochodem komu by się chciało jeszcze szukać zbytu na rybę i wrucić do domu o suchym kiju przecież to wstyd przed znajomymi. odpowiedz »

Zakaz połowów i... świeży dorsz w smażalniach [2007-01-25 21:19 83.238.47.*]
ten co napisal ten artykul pewnie tak robi odpowiedz »

Zakaz połowów i... świeży dorsz w smażalniach [2007-02-08 12:49 80.50.36.*]
z kłusownictwa odpowiedz »


Powrót do wątkówOdśwież


Zgłoś problem z tą stroną »

Ogłoszenia praca turystyka, w turystyce


© 2024 FORUM-TURYSTYCZNE.PL. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu i zawartej w nim polityki cookies.
strona główna | kontakt | reklama | linki
Ta strona używa COOKIES. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Szczegóły w regulaminie.
OK, zamknij