|
Wątek:
|
Inter Holidays czyli wakacje mojego życia.
|
Autor:
|
Czytelnik IP 93.176.214.*
|
Data wysłania:
|
2010-08-15 12:46
|
Temat:
|
Inter Holidays czyli wakacje mojego życia.
|
Treść:
|
to fakt ludzie z którymi jechaliśmy byli w początku nie licząc tych goroli(człowiek spoza śląska haha:) z warszawy na przodzie. A co do ciaparów (Bułgar) to każdy pewnie coś do da od siebie wiadomo że ciapar ciaparowi nie równy ale najgorsi są ci z pałka teleskopowa goniący ludzi po basenie ha a co do obsługi hotelu ha haha hahaha chyba cie pojebało Wer.... sprzątaczki były rzadkim gościem częściej była ochrona (ciapar) hmmmmmmmmmmmm hotel zajebisty gdyby nie te dziury w ścianach no wiecie ludzie jak to jest lewa prawa aaa bym zapomniał w pewnym pokoju organizowane były lotem balonem na 2,30 metra
|