Odpowiedzi:

orbis transport lekcewazy klientów [2009-10-15 13:40 213.16.212.*]
Witam, ja rowniez wykupilam bilet firmy Orbis na trasie Katowice-Ateny. Zamiast autokaru firmy Orbis zostal podstawiony autokar Agatu. Niestety nie mialam mozliwosci wyboru ani rezerwacji miejsca a jadac z dzieckiem wiadomo ze chcialoby sie siedziec razem.Niestety zostalismy rozsadzeni i dopiero po dlugiej klotni posadzono nas razem. Gdybym chciala jechac firma Agat kupilabym bilet w Agacie a nie w firmie Orbis. Kierowcy tlumaczyli ze te dwie firmy wspolpracuja ze soba i raz jezdzi przewoznik Agatu a raz Orbisu ale ani na biletach ani w biurze nie zostalam o tym poinformowana. Firma ORBIS jest FIRMA NIEKOMPETENTNA NIE DBAJACA O SWOICH KLIENTOW!!!!! NIE POLECAM tej firmy odpowiedz »

orbis transport lekcewazy klientów [2009-09-07 20:40 194.146.219.*]
Witam Korzystałam niedawno z usług firmy orbis transport - interbus jadąc do Burgas w Bułgarii i niestety uważam tą firmę za nierzetelną. Trasa była długa, zaplanowana na 28 godzin tymczasem kierowcy robilli bardzo krótkie około 10 minutowe postoje i to dosyć rzadko. Największym zaskoczeniem był dla mnie fakt, że jeden z kierowców na samym początku trasy stwierdził, że nie ma szans abyśmy dotarli na miejsce na czas gdyż na trasie zazwyczaj mają kilkugodzinne opóźnienia i że godziny przystanków są źle obliczone (tym zresztą tłumaczył brak dłuższej przrwy). Gdy spytałam dlaczego nikt nas o tym nie informował, Pan kierowca z rozbrajająca szczerością stwierdził, ze gdyby biuro podało rzeczywisty czas podrózy to straciłoby klientów. Prawdziwy dramat zaczął się dopiero w Rumunii kiedy z wyjątkiem postoju na dworcu w Sibiu panowie kierowcy robili nam przystanki w miejscach gdzie toalety były tak brudne i śmierdzące, że nikt z nas nie był w stanie z nich skorzystać (dodam, że toaleta w autobusie szybko "zapchała się" i też nie mogliśmy z niej korzystać). Kiedy zażądaliśmy postoju na jakiejś porządnej stacji benzynowej z w miare czystą toaletą kierowcy stwierdzili, ze nie mamy na to czasu, a jak nam się tolaty nie podobają to możemy iść w krzaki!!!. Ja rozumiem, że Orbis nie odpowiada za stan toalet w Rumunii, ale chyba można zaplanowac postoje w bardziej cywilizowanych miejscach (a takie również mijaliśmy). Dopiero awantura sprawiła, że w drodze powrotnej kierowcy zrobili nam dwa dodatkowe postoje na stacjach benzynowych z w miarę czystymi toaletami. Bulwersujący był także fakt, że firma nie informowała klientów o kilkugodzinnych opóźnieniach na poszczególnych przystankach mimo iż przy wykupie biletów podawało się numer telefonu komórkowego. Gdy wracaliśmy do Polski autokar przyjechał do Budapesztu cztery godziny później i klienci czekali tam marznąc od 12 w nocy do czwartej nad ranem. Wisienką na torcie było to, że jeden z kierowców okazał się piratem drogowym - wyprzedzał na górkach na ciągłej, jechał ja wariat na krętych górskich krętych tarsach. Jeździłam już nie raz autokarami za granicę, ale orbisem pierwszy i ostatni raz!!!!!!!! odpowiedz »

orbis transport lekcewazy klientów [2009-09-15 18:46 188.33.68.*]
Ja również chciałabym odradzić korzystanie z usług Orbis transport. W tym roku wykupiłam przejazd na trasie Wrocław- Ateny. Autokar, nota bene z szyldem firmy AGAP, a nie ORBIS, byl opóźniony, kierowcy po cywilnemu, autokar mały. Ale najgorsze przytrafilo mi się w drodze powrotnej, gdyż miałam problem z doatrciem na czas odjazdu do Aten. Opóźnione były promy i lokalni greccy przewoźnicy. Trzykrotnie dzwoniłam do kierowców informując o moim problemie i prosząc by poczekali na mnie z odjazdem do POlski. Niestety zasłaniali się czasem pracy kierowców i rozkładem jazdy. ROzkład jazdy rozbity był na dwie doby!!! a przecież chodziło o poczekanie na mnie 30 minut. Kierowcy poczekali tylko 10 ....Skutek był taki że zostałam w Atenach w środku nocy bez środków na zakup kolejnego biletu. Oczywiście moja reklamacja nie została uwzględniona, gdyż to pasażer musi stawić się na 30 minut przed odjazdem. Jednak proszę nie korzystajcie z usług ORBISu, gdyż nie biorą oni pod uwagę przypadków losowych, nie wykazali się zrozumieniem, a myślę że przy odrobinie dobrej woli sprawa była do załatwienia i spokojnie nadrobili by te 30 minut na trasie liczącej ponad 2000 km... odpowiedz »