|
Wątek:
|
Dziczyzna, wino, miody i sery, czyli potrawy serwowane przez
|
Autor:
|
Czytelnik IP automat.*
|
Data wysłania:
|
2006-11-08 12:00
|
Temat:
|
Dziczyzna, wino, miody i sery, czyli potrawy serwowane przez
|
Treść:
|
Aktualność: Mnisi z opactwa tynieckiego wprowadzają na rynek miody, sery, wina i inne produkty pochodzące z gospodarstw benedyktyńskich. Przysmaki będą sprzedawane w Polsce, oraz w Europie. Będą sprowadzane z niemal wszystkich opactw europejskich.
Mnisi produkują przede wszystkim konfitury, miody, ciastka, syropy, ryby, wędliny, sery, wina, nalewki, miody pitne i herbaty ziołowe. Są to produkty spożywcze przyrządzane ze starodawnych receptur.
Benedykci otworzyli już kawiarnie w podkrakowskim Tyńcu. Dodatkowo oprócz jedzenia można tam kupić ceramikę i rzeźby wykonywane przez zakonników. - Chodzi nie tylko o zdobywanie pieniędzy na prowadzenie naszych dzieł, ale przede wszystkim o to, by umożliwić naszym gościom spotkanie z pradawną tradycją benedyktyńską - tłumaczy o. Zygmunt Galoch. Zakonnik podkreśla, że opiera się ona na więzi z naturą, dlatego produkty benedyktyńskie są "proste i zwyczajne".
Miejscem kawiarni jest Galeria Benedyktyńska, w której organizowane są wystawy sztuki sakralnej, aukcje, plenery malarskie. Szczególną uwagę przyciągają wina, które produkowane są w winnicach zakonnych Europy.W menu znajduje się m.in. wino z opactwa Pannonhalma na Węgrzech. Wśród dań oferowanych przez zakonników jest dziczyzna, także potrawy regionalne, a ich specjalnością jest krem z borowików z jajkiem przepiórczym.
Benedyktyni hodują także zioła lecznicze, mieszanki oparte na specjalnej recepturze.
|