|
Wątek:
|
Będą mandaty za opalanie topless?
|
Autor:
|
Czytelnik IP 89.228.154.*
|
Data wysłania:
|
2006-11-19 12:43
|
Temat:
|
Pomylenie pojęć i niekompetencja
|
Treść:
|
Autorowi artykułu chyba coś się pomyliło. O czym on pisze? o toplesie czy naturystach? Naturyzm funkcjonuje w naszej kulturze już od dłuższego czasu na zwyczajowych lecz ugruntowanych zasadach i zasady te wydają się być przestrzegane. Natomiast topless jest jednym z wielu fasonów stroju kąpielowego a jego rosnąca popularność jednym z przejawów zmieniających się trendów mody. Jestem bardzo zdziwiony wypowiedzią policjanta. Zadaniem policji jest nadzór nad przestrzeganiem ustanowionego prawa i jego egzekwowanie. Dlatego niedopuszczalne jest podejmowanie czynności operacyjnych (np. wypisanie mandatu) bez podstawy prawnej - kierując się gustem estetycznym policjanta patrolującego plażę. Takie działanie jest PRZEKROCZENIEM UPRAWNIEŃ. Dostępne wyniki badań statystycznych opini społecznej wskazują, że stopień przyzwolenia społecznego na opalanie się w stoju topless nie pozwala na zakwalifikowanie go jako "czynu powszechnie uznawanego za nieobyczajny", więc podstawy prawnej do wystawienia mandatu nie ma. W grę mogą wchodzić jedynie przepisy prawa lokalnego (np. regulamin plaży), ale to już zupełnie inna bajka.
|