|
|
|
Wątek:
|
Rok bankructw biur turystycznych?
|
|
Autor:
|
Czytelnik IP 78.131.149.*
|
|
Data wysłania:
|
2010-09-30 10:33
|
|
Temat:
|
Będą kolejne upadki biur?
|
|
Treść:
|
No cóż... rząd robi oszczędności, więc raczej nie pochyli się nad tym, że polscy touroperatorzy mają chyba najgorsze otoczenie biznesowe w Europie: najwyższy VAT od usług turystycznych, drakońskie opłaty lotniskowe, praktyczna blokada na pozyskiwanie dotacji unijnych. Szeroka publiczność postrzega nasze biura jako krezusów, którzy robią niesamowity biznes, nie sądzę, żeby komuś przyszło do głowy, że organizator imprezy ma realną marżę rzędu 5-7%. To w ogóle cud, że polskie biura funkcjonują przy takim poziomie zysku - jak to się ma do innych branż gospodarki? Nie dziwi zatem, że każde zawirowanie typu wulkan, powódź, żałoba narodowa - powodują, że po prpostu nie ma z czego pokryć strat. Polskie firmy turystyczne nie mają "zapasowego" kapitału, bo nie ma możliwości go wypracować. Żyje się z dnia na dzień - oby tylko wystarczyło na wypłaty dla pracowników. Uważam, że jeśli turystyka wyjazdowa w Polsce ma przeżyć - nieodzowne jest działanie rządu - tej branży po prostu trzeba ulżyć, chociażby niższym podatkiem. To właśnie turystyka jest najmocniej doświadczoną przez kryzys branżą w tym roku, mimo dużej operatywności podmiotów i naprawdę wyżyłowanej do granic wydajności pracy.
|
Odpowiedzi:
 Będą kolejne upadki biur? [2010-09-30 15:15 79.191.48.*]
Zgadzam się... jak pomyślę że podatek od marzy to min 19% plus do tego 22% VAT plus do tego ZUS, koszty utrzymania pracowników, koszty utrzymania biura to aż mi się włosy na glowie jeżą... kto na to zarobi??? A krzyczą że szefostwo się dorobiło... A rząd zamiast pomagać to nam jeszcze podnosi podatki, VAT, wymyśl nowe podatki ... i do czego to doprowadzi??? odpowiedz »
Będą kolejne upadki biur? [2010-09-30 11:10 87.205.12.*]
Prawie się popłakałem nad smutnym losem organizatorów. Sami sobie zgotowali ten los. Czy potrzebne są w Polsce na 4 000 biur podróży prawie 3000 organizatorów?? Dlaczego nie rozróżnia się organizatora od agenta-sprzedawcy?. Biuro podróży sprzedaje podróże a organizator jest ich producentem. Kilku lub kilkunastu dobrych producentów wystarczyło by dla całej branży. To co wyprawiają nasi organizatorzy, prosi się o pomstę do nieba. Szafowanie zniżkami, ofertami specjalnymi, oszukiwanie klientów i łapanie ich na super ceny, sprzedaż poniżej kosztów, to podstawowe grzechy w turystyce. Pamiętajcie, że wszyscy gotują na wodzie i nikt cudów nie wymyśli. Można charterować jeszcze bardziej egzotyczne linie lotnicze (bo tanie) lub wyszukiwać coraz podlejsze (tańsze) hotele. Ale do czego to doprowadzi. Skończy się na tym, że duże zagraniczne koncerny opanują nasz rynek i wtedy może będzie łatwiej się sprzedawało, klienci będą mieli lepszą ofertę a polscy organizatorzy będą musieli od nich się uczyć jak prowadzić interes. Życzę wszystkim wyczyszczenia rynku z niepewnych organizatorów i spokoju przy oferowaniu usług turystycznych, bez obawy czy klienci mnie nie zlinczują, bo sprzedałem im (z dobrej woli) jakieś badziewie naszych garażowych firemek. odpowiedz » Będą kolejne upadki biur? [2010-10-05 16:53 83.19.133.*]
Przypominam że Microsoft powstał w garażu!
Kolejne koncesjonowanie, dzielenie na lepszych i lepsiejszych prowadzi do monopolu. Dlaczego kilku czy kilkunastu? Ja uważam że tyle na ile pozwoli rynek. Wszelkie ograniczenia i nadmierne koncesjonowanie prowadzi do zachwiania demokracji lub ktoś z kolesi w ten sposób widzi zarobek. A jak kupujesz jogurt czy kiełbasę to koniecznie musi być od dużego?
Rozróżnia się Agenta od Tour Operatora ale nie wszyscy zwracają na to uwagę. Zdarzają się klienci, którzy nie wiedzą z jakiego biura byli na wczasach liczy się tylko cena!!! Troszkę już tego widziałem i przeżyłem - 20 lat w turystyce. Pisze trochę skrótowo ale muszę wziąć się też do pracy bo nikt mi nie da nic za darmo i musze myśleć o konkurencji jest ich przecież ze 4 tyś. Pozdrawiam odpowiedz » Będą kolejne upadki biur? [2010-09-30 10:50 83.22.250.*]
Bardzo słuszne spostrzeżenia. Jesień i zima każdego roku to dramat. Wszystko co się zarobi w sezonie letnim - trzeba dziurę załatać jesienia i zimą, a i to nie zawsze wystarczy. odpowiedz »
|
