TUR-INFO.pl | Serwis informacyjny branży turystycznej
ZAJRZYJ DO NAS NA: TUR-INFO.PL na Facebook TUR-INFO.PL na Twitter






Forum grupa: Turystyka krajowa

Cela w cichym klasztorze do wynajęcia dla turystów!

Data wysłania: 2006-12-22 12:49 Autor: Czytelnik IP automat

Aktualność:
Chętni na zamieszkanie w eremickim domku w Pustelni Złotego Lasu, dawnym klasztorze Kamedułów, muszą oddać w depozyt laptop i komórkę. Mogą sobie też zażyczyć nocleg w trumnie.

Telefon księdza Wiesława Kowalewskiego z Pustelni Złotego Lasu dzwoni bardzo często. Codziennie też przychodzą e-maile z zapytaniami. Ksiądz wyznaje - Są już chętni na pobyt w eremie, ale chciałbym z tym jeszcze poczekać, bo to wciąż plac budowy. Pokazuje na koparkę i robotników, którzy stawiają mur wokół pierwszego odbudowanego domku i dodaje - W przyszłości ma ich być 16. Będą stały jak w XVII wieku - w czterech rzędach. Za barokowym kościołem i murem, który wyznacza granicę ciszy.

Ksiądz Kowalewski zaznacza - Do nas nie będzie potrzebne skierowanie ani od terapeuty, ani od proboszcza. Każdy będzie mógł tutaj oderwać się od codzienności, wyciszyć.

Ksiądz wyjaśnia - Współczesny człowiek poszukuje wartości duchowych. Widzę to po naszych gościach, którzy często mniej interesują się samą historią, a bardziej tym, jak żyli kameduli. Teraz będą mogli sami zakosztować pustelniczego życia. W domku są cztery pomieszczenia: sień z aneksem kuchennym, kaplica, nowoczesna łazienka i cela mieszkalna. Układ domku jest tradycyjny, ale łazienka współczesna, bo to pustelnia XXI wieku.

Goście podobnie jak mnisi, nie będą wychodzić poza erem nawet na posiłki. Będą je musieli sobie sami przygotowywać lub będą im one dostarczane. Chętni będą mogli wziąć udział w nabożeństwie, wybrać się na spacer po lesie lub przejażdżkę rowerem albo zjeść wspólny posiłek w refektarzu. Zgodnie z kamedulską tradycją serwowane będą dania bezmięsne. Co najwyżej ryby. Ksiądz zaznacza - To był włoski zakon, więc na pewno nie stronił od wina i piwa. Oczywiście w rozsądnych ilościach. Dodaje - Rozmowa z mądrym człowiekiem przy stole czasami więcej daje niż niejedno kazanie. Ale kształtowanie duchowości ma się tu dokonywać przez kontemplowanie przyrody i odosobnienie. Brak radia, telewizora i gazet ma pomóc oderwać się od zewnętrznego świata.

Barbara Wrzałek, mgr fizyki, która jako wolontariuszka oprowadza turystów po Złotym Lesie oraz prowadzi stronę internetową pustelni tłumaczy -Kameduli zostali sprowadzeni do Rytwian na początku XVII wieku przez wojewodę krakowskiego Jana Tęczyńskiego i jego brata Gabriela, wojewodę lubelskiego. Obaj postanowili wybudować tu klasztor i osadzić w nim mnichów z kongregacji Monte Corona. Wówczas w całej Europie powstawały klasztory sponsorowane przez fundatorów.

Barbara Wrzałek wstaje o szóstej rano, najpierw wsiada do autobusu ze Staszowa do Rytwian, a potem idzie dwa kilometry pieszo, aby dotrzeć do klasztoru. Eremicki domek położony jest na wzniesieniu w lesie, oddalony od domostw o około dwa kilometry. Prowadzą do niego trzy bramy, które symbolizują trzy główne zasady zakonnego życia: modlitwę, pracę i samotność. Przez 200 lat kobiety miały zakaz wchodzenia na teren klasztoru, o czym informuje tabliczka przy furcie. Obecnie Barbara Wrzałek bez problemu przechodzi przez otwarte bramy, a codziennie na wieczorne nabożeństwo przyjeżdżają na rowerach kobiety z okolicznych wiosek.

Klasztor powstawał pod nadzorem ojca Hiacynta, według planów przywiezionych z Włoch. Barokowy kościół z zewnątrz jest skromny, natomiast w środku bogato zdobiony sztukaterią, obrazami oraz malowidłami. Teren klasztoru został podzielony na dwie przestrzenie: życia pustelniczego w eremach położonych za murem kościoła oraz życia wspólnotowego, do którego należy kościół i trzy skrzydła klasztoru. W nich znajdowały się między innymi pomieszczenia dla gości, refektarz, apteka, kuchnia oraz dom braci konwersów, czyli kandydatów na pustelników.

Przewodniczka opowiada - Na przestrzeni lat klasztor znajdował się pod opieką rodów Opalińskich, Lubomirskich, Sieniawskich, Czartoryskich, ponownie Lubomirskich, Potockich i na koniec Radziwiłłów.

W zakrystii, ukryta w szafie znajduje się kobieca woskowa głowa. Ksiądz wyjaśnia - To maska pośmiertna pierwszej żony fundatora Stanisława Opalińskiego. Jak wieść gminna niesie, ze zgryzoty, że rodzina jej nie zaakceptowała ze względu na chłopskie pochodzenie, umarła wkrótce po ślubie.

Wrzałek poinformowała - Fundatorzy przyjeżdżali do klasztoru na prywatne rekolekcje zwłaszcza w okresie Wielkiego Postu.

Przy bogato zdobionym malowidłami ołtarzu, czyli Sanktuarium Ciszy przez dwa wieki mnisi zbierali się na modlitwy. Wciąż w białych habitach i z długimi brodami spoglądają z malowideł na obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem, który został przywieziony do klasztoru przez pierwszych zakonników. Na mocy carskiego ukazu z 1819 roku zlikwidowano wiele zakonów, znajdujących się w zaborze rosyjskim. Kameduli także musieli opuścić Złoty Las. Klasztor został zupełnie pusty w 1825 roku.

Po wybudowaniu kościoła parafialnego w Rytwianach oraz przeniesieniu do niego probostwa w 2001 roku, klasztorne zabudowania znowu zaczęły podupadać. Ratowaniem ich zajął się Diecezjalny Ośrodek Kultury i Edukacji "Źródło" pod przewodnictwem księdza Kowalewskiego. Zatrudnione zostały na miejscu trzy osoby, którym pomagają wolontariusze. Odbudowę i konserwację zabytku wspiera też świeckie Stowarzyszenie Miłośników Pustelni Złotego Lasu oraz okoliczni przedsiębiorcy. Ksiądz Kowalewski wyjaśnia - Kamień na kamieniu, nawet najpiękniej ułożony, nic nie znaczy. Jeśli nie służy człowiekowi, ulega zniszczeniu. Dlatego kamienie trzeba ożywić.

Służyć temu mają gotowe już foldery, przewodniki, strona internetowa www.pustelnia.rytwiany.opoka.info oraz projekty dla pozyskania unijnych dotacji.

Rozpowszechnieniu miejsca służy także Klasztorna Majówka, która 3 maja rozpoczyna sezon turystyczny w Pustelni, Rytwiańska Noc Światła, podczas której okoliczni mieszkańcy wędrują w blasku świec od leśnej kapliczki, skąd wypływa źródełko Browarek, aż do klasztoru, odpust klasztorny z koncertami i wręczaniem statuetki Przyjaciela Pustelni Złotego Lasu oraz Leśna Apteka, czyli przegląd regionalnych specjałów z darów lasu.

Już w tej chwili klasztor ma swoich stałych gości. Prawnicy w refektarzu organizują konferencje, przyjeżdża tu Iwona Szymalla z mężem, aktor Wojciech Ciemion oraz aktorka Anna Milewska. Miejsce odwiedził także reżyser Jan Jakub Kolski, który bohaterami ostatniego swojego filmu "Jasminum" uczynił właśnie milczących braci. W Złotym Lesie planuje kręcić epizod do kolejnego filmu. Reżyser wyjaśnia - Dokładnie wiem, co to będzie, ale jeszcze nie zdradzę. Złoty Las to miejsce, w którym jest sprzyjająca człowiekowi energia, jeżeli ktoś za ważne uznaje spokój, ciszę i zatopienie się w przyrodzie. Kościół ma ciekawą, niespotykaną przestrzeń za ołtarzową. No i tamtejsze malarstwo - niezwykle urokliwe i inspirujące. Pasuje do moich filmów.

Zarówno malowidła ścienne, jak i obrazy z "Jasminum" wymagają renowacji. Barbara Wrzałek tłumaczy - Ciemnieją, bo konserwowano je pokostem. Odnową części barokowych obrazów pod profesorskim okiem zajmują się studenci renowacji zabytków. Wszyscy liczą, że urzędnicy zatwierdzą w 2007 roku wniosek Ośrodka "Źródło" o unijne dotacje do projektu.

    • Cela w Rytwianach 

      [2006-12-22 12:49 213.238.120.*]

      Ja chciałem kiedyś sypiać w trumnie na strychu mojej kamienicy, ale sąsiedzi się zbużyli i obwołali mnie wariatem. Musiałem trumnę wyrzucić i sypiam grzecznie w łóżeczku.   odpowiedz »

      • ZWIĄZKI RODZINNE 

        [2007-01-30 10:41 83.238.95.*]

        Przeczytałam na FORUM artykół o Pustelni Złotego Lasu.
        W tym artykule przywołane jest nazwisko Pani Barbary Wrzałek.
        Jestem szalenie ciekawa czy wiążą mnie z Panią Barbara jakieś związki rodzinne???
        Ja nazywam się Krystyna Studnicka z domu Wrzałek,córka Władysława Wrzałka. Mam rodzinę w RUSZCZY koło Połańca.Mieszka tam moja kuzynka Maria Czechowska z domu Wrzałek córka SANISŁAWA WRZAŁAKA.Proszę Panią Barbarę o kontakt.   odpowiedz »

        • ZWIĄZKI RODZINNE 

          [2007-02-04 17:33 83.28.18.*]

          właśnie przeczytałam pani informację troche późno tu zajrzałam :) Niestety nie jestem z Panią spokrewniona.   odpowiedz »

    • Cela w Rytwianach 

      [2007-06-03 07:32 193.16.229.*]

      Pustelnia Złotego Lasu to nad wyraz urokliwe miejsce.Takich zakątków ciszy i spokoju mamy bardzo mało w naszym kraju. Warto zwiedzić Rytwiany i okolice a w przyszłości może i pomieszkać i pokontęplować
      w eremie.
      marek.   odpowiedz »

      • Cela w Rytwianach 

        [2007-06-15 23:28 83.14.95.*]

        Piękne inwestycje,ale mnie osobiście brakować będzie uroku odpustów 15.08.Stojących naokoło kościoła konfesjonałów, ołarza obok kościoła, stojących ludzi wokół klasztoru,to miało naprawdę swój urok.   odpowiedz »

        • rekolekcje u kamedułów 

          [2008-08-25 13:55 83.17.192.*]

          Wspaniałe rekolekcje przezyłem w Pustelni kamedułów w Krakowie. Wszystkich zachęcam przyjazdu do czynnego klasztoru na Bielanach lub Bieniszewie k. Konina. Kobiety w Bieniszewie mogą wejść tylko w niedzielę od 10 do 11   odpowiedz »

      • Cela w Rytwianach 

        [2008-08-25 13:58 83.17.192.*]

        Polecam Bielany w Krakowie   odpowiedz »

    • nie Ciemion lecz Siemion 

      [2007-07-10 07:42 213.156.109.*]

      Wojciech Siemion, nieprawdaż?   odpowiedz »

    • Cela w Rytwianach 

      [2008-05-01 12:03 89.76.88.*]

      Czy ksiądz Kowalewski sypia w trumnie?   odpowiedz »

    • Cela w Rytwianach 

      [2008-08-25 12:48 83.16.176.*]

      Byłam w klasztorze dwa razy i muszę pojechac kolejny raz. To urokliwe miejsce powoduje uczucie tęsknoty i chęci powracania, jak do pięknych miejsc z dzieciństwa.
      Panująca cisza i mistycyzm tego miejsca sprawia, że po kilku godzinach wracam do domu inna, uspokojona, bo tam czas nie biegnie, ale spokojnie upływa.Jeżdżę tam z moim kochanym mężem, chodzimy trzymając się za ręce, nie rozmawiamy i to nam wystarcza.
      Elżbieta z Nowej Dęby##   odpowiedz »

      • Pustelnia w Krakowie 

        [2008-08-25 14:02 83.17.192.*]

        Lepiej przezyć rekolekcje w czynnym Eremie kamedulskim w Krakowie, tam jest wspaniała atmosfera ciszy i kontemplacji i mozna zostać na zawsze.....   odpowiedz »

    • Cela w Rytwianach 

      [2009-01-11 17:23 90.141.110.*]

      Jest to miejsce posiadające wielką moc. Ilekroć jesteśmy u kochanych dzieci w Staszowie, staramy się odwiedzić to cudowne miejsce,mam ufność, że zawsze coś tam dla nas jest zesłane, coś do wymodlenia. Polecam serdecznie , a księdzu Wiesławowi K. proszę by Pan Bóg błogosławił. ZETA   odpowiedz »

    • Cela w Rytwianach 

      [2009-03-13 15:35 82.177.224.*]

      ....a mnie się chyba nie podoba....tzn. w zasadzie w porządku jest że renowują odbudowują...no ale miejsce traci swój starodawny klimat - wycieto drzewa...zawsze tak jest - ludziom nie wiedzieć czemu przeszkadzają drzewa które były tam od zawsze ...no i ten betonowy mur który się buduje dookoła!!!!   odpowiedz »

      • Cela w Rytwianach 

        [2009-04-09 14:54 83.13.253.*]

        Myślę, że atmosferę tworzą nie tylko mury. wspaniała atmosfera życzliwości i to ogromnej, jest na krakowskich Bielanach. Polecam wszystkim rekolekcje u kamedułów w Krakowie. Właśnie wróciłem z tych rekolekcji. Super atmosfera. Kontemplacja przez kilka dni w roku to super sprawa. Kameduli przygotowali pokoje gościnne i od 2008 roku mozna juz do nich przyjechać na kilka dni. Okazuje się że nawet w dzisiejszym świecie ten rodzaj życia jest dla wielu młodych życiowym powołaniem. Kameduli mają już 6 nowicjuszy.   odpowiedz »

        • Cela w Krakowie u kamedułów 

          [2009-04-09 15:04 83.13.253.*]

          U kamedułów mozna przemysleć wiele życiowych spraw. Tam jest duch modlitwy   odpowiedz »

    • Cela w Rytwianach 

      [2009-05-17 07:57 93.105.15.*]

      Bardzo interesujące. Chętnie skorzystałabym z tej możliwości wyciszenia. Jednak mam wątpliwości czy każdy człowiek może się tam dostać, a głównie ile to kosztuje. Jestem emerytką budżetową.   odpowiedz »

      • Cela w Rytwianach 

        [2009-09-21 08:27 77.236.0.*]

        Czy rzeczywiście każdy może się przespać w klasztorze ?
        W październiku w grupką
        przyjaciół (w sumie cztery osoby) mamy zamiar pojeździć po kielecczyźnie i nocleg w rytwiańskim klasztorze byłby ciekawym doświadczeniem.
        W ubiegłym roku podczas podobnej wędrówki nocowaliśmy w Supraślu i Jabłecznej.
        Krystyna i Jerzy Słoczyńscy (emerytowani pracownicy naukowo-dydaktyczni z Krakowa)   odpowiedz »

        • Cela w Rytwianach 

          [2009-09-28 08:55 93.105.15.*]

          Czekam więc na informację od ludzi którzy tam byli zobaczyli na własne oczy tą interesującą formę duchowego wypoczynku . K.S.   odpowiedz »

        • Cela w Rytwianach 

          [2010-09-21 23:07 83.0.222.*]

          Zapewniam o możliwości noclegu w Rytwianach w Klasztorze. Zapraszam.   odpowiedz »

      • Cela w Rytwianach 

        [2010-10-05 10:20 77.113.96.*]

        Moim zdaniem jest wiele innych i ciekawszych miejsc na to,aby sie wyciszyć i nabrać dystansu do otoczenia. Nie trzeba koneicznie spędzać kilku dni w klasztornej celi aby sie o tym przekonać:)

        PensjonatWisla.com- Noclegi w Wisle.   odpowiedz »

      • Cela w Rytwianach 

        [2012-06-07 14:20 89.161.82.*]

        Dzień dobry, interesuje mnie cena dla 2 osób za nocleg na weekend.
        Pozdrawiam   odpowiedz »

    • Cela w Rytwianach 

      [2012-02-17 12:09 46.76.29.*]

      Tak bardzo chcialbym porozmawiac z tymi zakonnikami kturzy sie za nas modla ,my dzis zapominamy o Bogu zyjemy w tym swiecie jak by Boga nie bylo czas uplywa nieustannie do przodu ,a my nie zmieniamy stoimy w miejscu.Piszadz to o sobie chcialbym chodz raz znalezdz sie w takiej przystani czy bedzie mi to dane prosze o odpowiedz.   odpowiedz »

      • Cela w Rytwianach 

        [2012-02-17 16:40 77.236.25.*]

        naucz się pisać po polsku, palancie   odpowiedz »

        • Pokamedulski klasztor w Wigrach 

          [2012-02-28 11:48 89.250.206.*]

          Polecam nocleg w Klasztorze pokamedulskim w Wigrach, gdzie można wynająć zwykłe pokoje z łazienkami, ale również skromnie wyposażony erem z ogródkiem, nawet dla całej rodziny.

          http://www.ideatur.pl/o/accomodation/opis/klasztor-pokamedulski-w-wigrach/28915

          Nikt tu nikogo do niczego nie zmusza. By spróbować czegoś innego, można wziąć udział w Dniach Skupienia, połączonych ze wspólnym spływem kajakowym, modlić się wspólnie z innymi, szukającymi wytchnienia i zapomnienia, a można po prostu skupić się na zwiedzaniu okolicy (w klasztorze jest wypożyczalnia rowerów), w pobliżu znajduje się stadnina, spływy kajakowe, jest aquapark i ciekawe muzea.   odpowiedz »

    • Cela w cichym klasztorze do wynajęcia dla turystów! 

      [2012-04-22 20:59 178.56.12.*]

      Szczęść Boże.Chciałam zapytać czy sa wolne cele w miesiącu lipcu.Ewa Ozdarska.   odpowiedz »

    • Cela w cichym klasztorze do wynajęcia dla turystów! 

      [2012-07-09 01:11 37.47.51.*]

      dla mnie bomba   odpowiedz »

      • Cela w cichym klasztorze do wynajęcia dla turystów! 

        [2012-08-14 14:13 83.17.192.*]

        Właśnie wróciłem z eakolekcji u kamedułów na Bielanach w Krakowie. To wspaniała przygoda z Panem Bogiem. Obcowanie ze świętością tych ludzi. Super. Polecam rekolekcje u kamedułów www.fundacjakameduli.pl   odpowiedz »

    • Cela w cichym klasztorze do wynajęcia dla turystów! 

      [2012-08-14 21:42 31.62.87.*]

      ?   odpowiedz »

 
     

Forum gorące tematy

Forum gorące tematy
Ta strona przetwarza dane osobowe oraz używa COOKIES. Szczegóły przetwarzania danych osobowych są opisane w polityce prywatności. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Wszelkie szczegóły w regulaminie, polityce prywatności oraz polityce cookies.
  Akceptuję