|
Wątek:
|
Wrocławska "przewodniczka" skazana przez sąd
|
Autor:
|
Czytelnik IP 87.99.0.*
|
Data wysłania:
|
2010-12-23 17:01
|
Temat:
|
Wrocławska "przewodniczka" skazana przez sąd
|
Treść:
|
Oczywiście, że to są bzdury wyssane z palca. Na pewno nie było żadnej takiej sprawy w sądzie, choć faktem jest, że zapis w Kodeksie Wykroczeń - art. 60(1) § 4 pkt. 1 "Kto wykonuje bez wymaganych uprawnień zadania przewodnika turystycznego lub pilota wycieczek podlega karze ograniczenia wolności albo grzywny", bywa wykorzystywany przez niedouczonych przewodników i nie mniej niedouczonych funkcjonariuszy do terroryzowania organizatorów wycieczek i zdobywania klientów, choć "zadania przewodnika" można definiować wyłącznie jako zadania na zlecenie podmiotu gospodarczego objętego ustawą o usługach turystycznych na podstawie umowy. Oczywiście o ile umowa "nie stanowiła inaczej". W żadnym razie jakikolwiek inny przypadek oprowadzania i przekazywania informacji krajoznawczych.
Pomijając fakt, że zamieszczanie takich tekstów w internecie jest zwyczajnym "piractwem", to jeśli komuś zdarzy się być zaczepionym przez kontrole powołujące się na Kodeks Wykroczeń i wmawiające nam, że nielegalnie wykonujemy zadania przewodnika, trzeba zadecydowanie odmówić przyjęcia mandatu i oświadczyć, że będziemy dochodzić swoich praw przed sądem. W sądzie będą musieli to udowodnić, a tam już tak łatwo nie pominą stosownych zapisów ustawy o usługach turystycznych i innych praw nadrzędnych. Koszty postępowania wraz z odszkodowaniem za zakłócenie wycieczki powinny wtedy przemówić do pazernych.
|