|
Wątek:
|
Poznań: restauratorzy spotkają się z Romami
|
Autor:
|
Czytelnik IP 79.184.142.*
|
Data wysłania:
|
2011-02-11 21:28
|
Temat:
|
Nie daj się oszukać...
|
Treść:
|
Romowie potrafią bronić swoich spraw, ale kiedy Rom zrobi coś złego, praktycznie jest bezkarny. Moja siostra została oszukana przez Roma. Nie miała uprzedzeń. Kiedy znajomemu Romowi ukradziono samochód, pożyczyła mu 10 tys. na okup. Samochód został odzyskany, ale był uszkodzony, więc Cygan mówił oddam jak sprzedam, ale sprzedać nie mogę, bo nie mam pieniędzy na naprawę. Kiedy dała mu kolejne pieniądze, za chwile wyłudzał następne. W sumie 50 tysięcy. Przysięgał na życie i zdrowie matki i dzieci, że odda, a nie zwrócił złotówki. Siostra żyje w biedzie, bo spłaca kredyty, a on się jej w oczy śmieje. On nie pracuje, jego żona nie pracuje, trzech synów nie uczy się. Żyją dobrze,- duże luksusowo wyposażone mieszkanie, zloto, marmury, komórki, samochód, nawet służąca - Ukrainka. Życie na cudzy koszt, to nie problem dla Cygana! Prosiłam o pomoc Stowarzyszenie Romów w Swarzędzu, ale nie otrzymałam od nich nawet odpowiedzi. Tolerancja, owszem tak, ale w kontaktach z Romami konieczna jest ostrożność. Ich normy moralne różnią się od naszych. Okraść Roma to grzech, okraść Polaka - to żaden problem.
|