|
Wątek:
|
Adriatyk buduje sieć biur franczyzowych
|
Autor:
|
Czytelnik IP 83.29.128.*
|
Data wysłania:
|
2007-01-26 15:04
|
Temat:
|
Franczyza usług turystycznych
|
Treść:
|
To będzie wyglądało tak jak dramat w 3 aktach:
1) Kuszenie: Adriatyk skusi małe firmy do współpracy dobrymi warunkami i niskimi opłatami 2) Omotanie: Adriatyk zmusza do coraz większego przywiązania klienta do sieci, a nie biura, coraz więcej kontaktów z klientem przejmuje on bezpośrednio lub przez wskazane firmy, a biura franszyzowe są coraz bardziej zależne od niego - muszą propować markę, która do nich nie należy i muszą podpisywać kolejne zobowiązania 3) Wysysanie: Adriatyk po woli zmienia zasady, niepokornych kara lub usuwa, a cichych na początek nagradza. Jak już sobie podporządkuje większość to dokręca śrubę i robi z ludzi agencji niewolników - mają obowiązki jak pracownicy, a nie mają ich praw... dodatkowo biorą na siebie ryzyko utrzymania lokali i promocji oferty, którą np. przez Internet można kupić taniej...
Oczywiście nie musi tak być!!!
Ale trzeba patrzec na symptomy np. umowy i zapisy w nich. Jeśli dzięki takim umowom Adriatyk zyska dużą przewagę nad agencją, to będzie to wróżyło problem. Ja bym w przypadku złych zamiarów spodziewał się np. zakazu prowadzenia innej działalności związanej z turystyką w tym samym lokalu po rozwiązaniu umowy z agencją (sformułowane tak, że będzie tłumaczone jako uzywanie wystroju sieci w tym lokalu... ale w istocie będzie znaczyło co innego).
Lubię Adriatyk, ale trzeba im na ręce patrzeć :)
|