|
Wątek:
|
Kraków mówi stop alkoholowej turystyce!
|
Autor:
|
Czytelnik IP 195.11.208.*
|
Data wysłania:
|
2007-02-06 13:30
|
Temat:
|
Kraków nie chce być Meliną Europy!
|
Treść:
|
Gratuluje - wreszcie ! Mieszkam od prawie 30 lat w Anglii ale jestem w Krakowie 2 lub 3 razy kazdego roku. Poniewaz mieszkam w samym centrum, mam watpliwa pryzjemnosc mijania na ulicy pijanych mlodych i bardzo glosnych ludzi, ktorzy najczesciej mowia po angielsku. Krakow nie moze pozwolic sobie na bycie utozsamainym z tanim alkoholem i dziewczynami do zabawy. Stosunek Anglikow do innych nacji, tu, w Anglii, jest bardzo odgorny i dla nas ponizajacy. Mezczyzni w Anglii sa gleboko przeswiadczeni ze Polki ( i inne nacje) marza tylko o poslubieniu Anglikow bo przeciez to wlasnie oni sa najlepsi na calym swiecie! Ni c bardziej mylnego!!! Anglicy traktuja Polki bez szacunku. Musze przyznac ze ilosc Polakow w UK i jakosc tego ludzkiego importu , pozostawia bardzo wiele do zyczenia. Osobiscie juz nie przyznaje sie ze jestem Polka bo to nie wyszlo by mi na dobre. Ratyjmy Krakow przed pijanstwem and huliganami z zachodu. Anglia nie jest lepsza od Polski a w ielu momentach wrecz porzeciwnie !!!
|