|
Wątek:
|
Wyborcza uczy turystów jak kupować wycieczki
|
Autor:
|
Czytelnik IP 999.999.999.*
|
Data wysłania:
|
2005-07-21 11:39
|
Temat:
|
dziwne reklamacje
|
Treść:
|
Proszę bardzo:
1. W ofercie wczasów nad polskim morzem nieopatrznie napisano: "ok. 300 m od morza". Ośrodek campingowy był przy samych wydmach, ale furtka z boku, co zależnie od lokalizacji domku mogło wydłużyć drogę "nawet" o 200 m. Oczywiście reklamacja i nieomal bunt turnusu. Problemem tak naprawdę była deszczowa i zimna pogoda.
2. Dom wczasowy w Karkonoszach. Śniadania wydawane w formie bufetu. Po kilku dniach telefon od klienta, że codziennie jest to samo. Faktycznie było to samo: kiełbaski na gorąco, jajecznica, kilka rodzajów wędlin, sałatki warzywne, płatki kukurydziane... jak to bufet. Na pytanie, czy wszystkiego już spróbował była odpowiedź, że co to nas obchodzi.
|