|
Wątek:
|
Eksperci chcą szybkiej zmiany ustawy o usługach turystycznyc
|
Autor:
|
Czytelnik IP 212.2.99.*
|
Data wysłania:
|
2007-05-03 06:18
|
Temat:
|
Zmiana ustawy o usługach turystycznych
|
Treść:
|
Od dłuższego czasu jestem święcie przekonany, że te wszystkie ustawy, urzędy, izby to nic innego jak tylko wygodna przystań dla osób uwielbiających działania pozorne. Ostatnio byłem w Krakowie w Urzędzie Marszałkowskim w sprawie szkoleń pilockich na ternie województwa małopolskiego. Rozmowa zeszła także na temat kar za oprowadzanie po mieście. Wykładnia urzędu jest taka: tylko ten kto zawodowo !!! (odpłatnie) prowadzi grupy jako przewodnik po mieście Krakowie podlega sankcjom wynikającycm z rozporządzenia MG z dnia 17 stycznia 2006. Jaki z tego wniosek: ksiądz w czsie pielgrzymki do Łagiewnik może pleść duby smalone na temat Krakowa - nie robi tego wszak zawodowo. Analogicznie nauczyciel, czy na ten przykład przodownik turystyki pieszej PTTK, albo też pewien pan z Poznania. Ta sama sytuacja dotyczy wychowawcy kolonijnego na jednodniowej wycieczce do Trójmiasta. Dzięki tej pouczającej rozmowie w urzędzie marszałkowskim już wiem jak uczyć ludzi kolejnego omijania prawa. Z kogo się śmiejemy - z siebie się śmiejemy. Najdziwniejsze jest to że gremium mędrców z PIT-u jako bodaj jedyne nie dostrzega śmieszności tej całej sytuacji. Może są niezrozumiałymi dla pozostałych - geniuszami ?
|