| 
				
						 | 
						
							| 
								Wątek:
							 | 
							
								Czechy: wypadek polskiego autokaru jadącego do Austrii
							 | 
						
						
							| 
								Autor:
							 | 
							
								Czytelnik IP 188.146.91.*
							 | 
						
						
							| 
								Data wysłania:
							 | 
							
								2011-06-27 23:00
							 | 
						
						
							| 
								Temat:
							 | 
							
								sindbad
							 | 
						
						
							| 
								Treść:
							 | 
							
								opowiem o mojej podróży. Bristol-Elbląg
  Bristol-londyn ok. Londyn wyjazd z Victoria station - bus się zepsuł na światłach. I staliśmy 2 godziny zanim cokolwiek powiedzieli. po kolejnej godzinie podjechał jakiś bus i zawiózł mnie pod tunel. kolo zaperdzialał ze 150 km/h. Dalej już tylko gorzej. -Palący kierowcy (raz nawet palił i rozmawiał przez komórkę jednocześnie) - nie mili kierowcy - pilot nie znający dobrze angielskiego - podczas przesiadki nie zostałem obudzony nawet i ocknąłem się dopiero gdy wszyscy byli już przeładowani w słubicach. Kolejny raz busem teraz znowu jakieś 140 km/h po polsich drogach. OSTATNI REJS TYM BIUREM!!!!!
							 |