Forum turystyczneTurystyka forum
Biura turystyczne
Baza turystyczna
Turystyka biznesowa
Turystyka krajowa
Turystyka zagraniczna wyjazdowa
Transport
Gastronomia
Turystyka zagraniczna przyjazdowa
Turystyka na świecie
Inne związane z branżą
Temat dowolny




Forum grupa: Turystyka zagraniczna wyjazdowa

Wątek: Uważajcie na biuro FUNCLUB i OSKAR
Autor: Czytelnik IP 95.160.148.*
Data wysłania: 2011-07-06 07:25
Temat: biuro FUNCLUB -chorwacja
Treść: Byłam w tym roku z biurem Funclub w chorwacji.tydzień przed wyjazdem stwierdzono że hotel Dubravka w Baska Voda nie potwierdził rezerwacji i czy zgadzamy sie aby jechac do miejscowosci Seget Donji -4 km od Trogiru i że w ramach tego żę bedziemy mieszkać na prywatnych kwaterach to obiado-kolacje mamy w cenie wyjazdu.Podpisalismy nowa umowę i pojechaliśmy.
Autokar miał 1 godzinę spóźnienia ,jechał w nocy z Warszawy.Ale po telefonie do kierownika transportu ,uspokoił nas że jest opóźnienie i mamy cierpliwie czekac i przeprasza .
Autokar przyjechał na liście okazalo się żę jest mąż ale mnie nie ma -ale kierowca prosił żebym wsiadła bo i tak w Pszczynie bedziemy się przesiadac -nic nam o tym nie było wiadomo.
No ale - po dojechaniu do Pszczyny tam nas rozlokowano do odpowiednich autokarów .My wsiedliśmy do autokaru nr 7 -kierowcy
Pan Tomasz i Sylwester -usmiechnięci i bardzo kulturalni,.bardzo profesjonalni w swojej pracy.dziękujęmy im bezpieczna jazdę.
Na początku jazdy udzieli nam wszystkich informacji-postój byl co 4 godziny ,stawali na postojach z bezpłatnymi toaletami.Grupa była zdycyplinowana i szlo to wszystko bardzo sprawnie.
przed godziną 17 dojechalismy do Seget Donji-i tu nastąpilo dzielenie kwater .My zamieszkalismy w Willi Antonio -pięknie czysto i z widokiem na Adriatyk i pięknym tarasem.Aneks kuchenny na 2 rodziny.
Byliśmy bardzo zadowoleni z tej kwatery.
obok była Willa Kairos-gdzie się stołowaliśmy
Śniadania-o godzine 7-8 bardzo monotonne,niby stól szwedzki-kiełbasa salami,mielonka,ser żólty,zimne jajko,pasztet,dźem płatki i jogurt ,kawa ,herbata ,chleb.No nic tak karmią to nie moja dieta ale te kilka dni szło wytrzymać .
Obiado-kolacje o 19-19/30 codzinnie wybierało się z 3 zestawów obiadowych i porcjowane dostawało się do stołu,mięs zawsze pyszne i dobrze zrobione,ziemniaki to purre z woda albo ryż ,a sałatki to codziennie sałata z octem lub olejem i kapusta szatkowana śmialismy sie żę zaminiamy się w chomiki .na deser jabłko albo nekterynka albo batonik,napoje kupowaliśmy sami.No oprócz tej późnej pory to można było się najeść.
Do morza jakies 50-70 metrów ,plaże malutkie żwirowe i kamieniste .Woda czysta jak kryształ.Do Trogiru jeźdzlismy sobie tramwajem wodnym z przystani przy polu namiotowym jakies 5 minut drogi wybrzezem.10 kun i 10 minut super przejażdżki.pływaja do późnej nocy
W Seget Donji brakowałao nam miejsca żeby gdzieś potańczyc ,idąc nadbrzezem w stronę Hotelu Medena są różne knajpki nad morskie ale w tym czasie gdy my bylismy 11-22 czerwca nigdzie nic nie było.
Do sklepu dość daleko,raczej zakupy nosilismy z Trogiru 4 km, na targowisku dość drogo ale jest sklep Konzum
rezydentka -hm trudno cos powiedzieć ,sztampa ,
Mieliśmy 3 wycieczki w cenie 55euro do Dubrownika,do Splitu,Trogiru,i wodospady na rzece Kyrka(raj na ziemi)piekne miejsca a kierowcy nas bezpiecznie wiezli po tych górskich serpentynach .Widoki z autokaru -rewelacja
powrót i tu funclub zawiódl organizacyjnie.zepsulo to efekt tego pobytu.Wykwaterowanie o godzinie 10 ,bagażę można było zdeponować w przedsionku jadalni do której każdy mogł wejść .zatem ktos zawsze dyżurowac musiał Na dworze totalny upał ,można bylo skorzystać z wc ale o myciu nie było mowy,czy kąpieli i opalaniu bo gdzie potem się umyc po slonej wodzie i plażowaniu?
w tym dniu przyjechała już następna grupa z Polski koło godziny 16 ,potem autokar pojechał jeszcze do Makarskiej dalej gdzieś 1,5 godziny.
Mówiono nam że pojedziemy autokarem nr 13 ,potem zmieniona na autokar nr 12 .Byliśmy zdumieni bo to ten co przyjechal z ludźmi z polski i pojechał do Makarskiej.
rezydentka nas non stop zwodziła że już autokar wyjechał -koło 18 wszyscy stali z bagażami na dworze i czekali na autokar. który przyjechał o 22 .Masakra w tym upale od rana na dworze przed taka cięzka podróżą tyle godzin praktycznie na stojaco .kierowca powiedział żę to opuźnienie nie z ich winy ,ale wkurzali nas po drodze bo stawali na stacjach gdzie trzeba było płacić za wc i godzinę czekaliśmy w austri na autokar który dowiózł ludzi z wyspy Brać -dziwne bo to nie daleko od Splitu więc mogli ich od razu zabrać po drodze z Makarskiej.
polsce wreszcie mieliśmy postój no niestety znów płatne wc i bardzo droga restauracja -2 km dalej był mc donald ale kierowcy z nr 12 nie zamierzali nas słuchac .
do katowic dotarliśmy o 17 -po 19 godzinach jazdy.A ludzie jadący do Warszawy byli gdzieś koło północy.Wycieczka była udana prócz tego ostatniego dnia .Pogoda super ,choć Adriatyk w tym czasie chłodny

OdpowiedzPowrót do drzewa wątku

Odpowiedzi:


Powrót do wątkówOdśwież


Zgłoś problem z tą stroną »

Ogłoszenia praca turystyka, w turystyce


© 2024 FORUM-TURYSTYCZNE.PL. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu i zawartej w nim polityki cookies.
strona główna | kontakt | reklama | linki
Ta strona używa COOKIES. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Szczegóły w regulaminie.
OK, zamknij