|
Wątek:
|
Summerelse.pl
|
Autor:
|
Czytelnik IP 83.28.30.*
|
Data wysłania:
|
2011-07-09 10:34
|
Temat:
|
Summerelse.pl
|
Treść:
|
witam czytam te przeróżne opinie i mam wrażenie, że chyba istnieją dwa różne hotele o tej samej nazwie ale po kolei. Biuro jest barzdo w porządku. Bylismy z nimi w Kenii w marcu i w czerwcu w Egipcie. Znajomy był w Jungle i był zachwycony, my wybieramy się tam we wrzesniu. Twierdzi, że poziom znacznie wyższy od egipskiego standardu. Co się tyczy Ndovu w Kenii to w sumie dobrze, że ludzie takie pierdoły wypisują bo będzie więcej miejsc dla tych, co im sę podobało. Jeździmy trochę po świecie i czasami się zastanawiam jak to jest, że syf Polacy oceniają dobrze byleby tylko animacje były a fajne warunki zjadą. Po pierwsze rezydentka Monika to najbardziej kompetentna rezydentka jaką do tej pory spotkałam. Doradzi, zawsze ma czas dla turystów, uprzejma, zorientowana. Hotel czyściutki (byliśmy z mężem dwa tyg.), nigdy nie widziałam obdartej czy brudnej obsługi. Faktycznie z ręcznikami chodzi się do recepcji ale to nie są straszne przestrzenie. Nie ma lodówki i tv w pokoju i są glony na plaży. I to wszystkie mankamenty. Jedzenie naprawdę pyszne i wcale nie brakuje. Alkohole były zawsze, pszczół nie. Ciast starczało, owoców także. Rano zawsze świeżo wyciskane soki. Nie wiem ile trzeba jeść żeby było mało. Ta pani, która schudła 6 kg to chyba miała z czego...naprawdę to jest fajny hotel za dobre pieniadze. Ale niektórzy byli chyba w innym.
|