|  | 
						
							| Wątek: | Czy Krynica Morska zdobędzie status kurortu? | 
						
							| Autor: | Czytelnik IP 83.9.108.* | 
						
							| Data wysłania: | 2011-07-12 11:00 | 
						
							| Temat: | UWAGA NA BAR KOGA W KRYNICY - FATALNE MIEJSCE!!! | 
						
							| Treść: | Byłam ze znajomymi w barze KOGA w Krynicy Morskiej w dniu 10 lipca 2010r. Żeby złożyć zamówienie czekaliśmy ok 30 minut, na posiłek czekaliśmy trochę dłużej. Ryba w pergaminie smaczna,frytki i surówka nie do przełknięcia.Porcja ryby wizualnie mała na talerzu -  na karteczce,która odgrywa rolę paragonu urosła do ponad 0,5 kg.Za ową rybę,porcję frytek,surówkę i kawę latte (rachunek razy 2 ,bo z mężem) zapłaciłam 135 zł. O płatnej toalecie,gdzie chciałam umyć ręce przed posiłkiem nie wspomnę. Paragonu nie otrzymałam,nie wiem czemu bo wyjaśnienia były dość zawiłe. W każdym razie paragon na kawę,którą wypiłam był wystawiony kilka godzin wcześniej niż w ogóle dotarłam do tej miejscowości. Tego miejsca nie polecam nikomu.Sprawę paragonów zgłosiłam do Urzędu Skarbowego w Malborku a toalet w Sanepidzie. Uważam,że tak powinniśmy załatwiać sprawy z nieuczciwymi osobami,w przeciwnym razie właściciel baru Koga będzie naciągał kolejne osoby. Pozdrawiam i życzę stołowania się w przyjemniejszych miejscach. Dagmara z Łomży
 |