Forum turystyczneTurystyka forum
Biura turystyczne
Baza turystyczna
Turystyka biznesowa
Turystyka krajowa
Turystyka zagraniczna wyjazdowa
Transport
Gastronomia
Turystyka zagraniczna przyjazdowa
Turystyka na świecie
Inne związane z branżą
Temat dowolny




Forum grupa: Biura turystyczne

Wątek: RAINBOW TOURS OBJAZDÓWKI ???
Autor: Czytelnik IP 46.186.88.*
Data wysłania: 2011-07-18 22:41
Temat: RAINBOW TOURS OBJAZDÓWKI ???
Treść: Przed wyjazdem w objazd Turcji Wschodniej, szukałem informacji o podobnych imprezach. Jest ich mało, wiec chętnie podzielę się swoimi wrażeniami.
Z góry ostrzegam, ze jest to opis subiektywny. Proszę o niekomentowanie tego, co mozna byłoby zrobić inaczej albo lepiej. Poza tym każde biuro jedzie jednak minimalnie inna trasą, a nawet to samo biuro na kolejnych objazdach zatrzymuje się np. w innych hotelach.
Objazd od 24 czerwca, wiec jeszcze przed masakrycznymi upałami. Jechalismy z Rainbow, w 35osobowej grupie.
Pogoda na całej trasie znośna, mimo wysokich temperatur w Ani i Tarsie. W Trabzonie wieczorem się zachmurzyło i trochę mżyło, a do Sumeli wjechaliśmy we mgle. Udało nam się zostać na szczycie Nemrut do zachodu słońca, tam przydają się polary i kurtki, bo wieje niemiłosiernie i robi się naprawdę zimno(do torby radzę zabrać malutką buteleczkę "rozgrzewacza", po zejsciu w góralskiej chacie w herbacie zdecydowanie brakowało "prądu")
Objazd polega głównie na przejazdach autokarem, nie wszyscy na takie atrakcje się decydują więc w naszej grupie byli sami wytawni turyści, czego każdej grupie życzę. Dzi?Eki tak dobranej grupie wszystkie terminy zbiórek były przestrzegane, co jest strasznie ważne przy tak napiętym czasie.Z tego, czego dowiedzieliśmy się, nie zawsze noclegi na tym objeździe wypadają w tych samych miejscach (podejrzewam, że zależy od wielkości grupy), co powoduje zmiany w planie, polegające na rozsądnych zamianach (np:nocleg mieliśmy w Tabzonie, a w tym dniu wypadała Sumela, więc trzeba by jechać do niej 40 km w jedną i 40 w drugą stronę plus zwiedzanie, w tej sytuacji zostaliśmy w hotelu i pojechaliśmy do Sumeli następnego dnia rano, po drodze). Niekiedy powodowało to, że w jednym dniu nagromadziły się 3 atrakcje, a wnastępnym jedna i długa jazda. Ten objazd ma w swoim planie takie odległości do pokonania, że nie ma często po drodze z jednej atrakcji do drugiej, niczego ciekawego do pokazania, oprócz pięknych krajobrazów.
Naszej grupie udało się delikatnie wpływać na decyzje przewodników i w paru miejscach udało nam się ponad plan zjechać do miasta, niby na lunch (np.w Amasyi dostaliśmy godzinę wolnego, co dało czas na wejscie do grobowców skalnych i przebieżkę po mieście, albo w Erzurum udało się również przez godzinę coś zobaczyć). Niestety, w naszej grupie znalazły się osoby, które wolały jeść niż zwiedzać i zaczęły protestować, żądając przerw na lunch przy jadłodajniach - niejako za karę nie wjechaliśmy do Karsu i skonczyły się przerwy na lunch w nadprogramowych miejscach.
Warto też wpłynąć na niezdecydowanych w grupie i pojechać do wioski Harran, gdzie w domach ulach można spędzić fajne chwile, a architektura jest naprawdę ciekawa.
Dla fanatyków kąpieli - w Trabzon nie ma szans na kąpiel, wszędzie betonowe nabrzeża i woda strasznie brudna. W Van - po zwiedzeniu wyspy Agdamar jest 20 minut wolnego, a po drugiej stronie wysepki idealne miejsce do kąpieli. Ja skorzystałem - woda czysta, ale strasznie słona. Po kąpieli warto spłukac się, bo mnie aż twarz mocno piekła. W tym celu warto zabrac butelkę lub dwie wody.
W Antiochi wybraliśmy się na prywatny fakultet (75 lira za grupę z hotelu) do monastyru Szymona Słupnika. Naprawdę warto. Jeżeli wasz przewodnik się postara, to zamówi taksówkę. Warto też dowiedzieć się ile osób do niej wchodzi, my byliśmy przygotowani na 4, a podjechała 7osobowa i nie było już czasu szukać dodatkowych chętnych. A płaci się za kurs, nie od osoby.
Hotele na trasie w zasadzie powyżej oczekiwań. W Van i Nemrut zdecydowanie najgorsze. Jeżeli nocujecie w hotelu Nemrut, to uważajcie, bo parę osób następnego dnia źle się czuło (nic groźnego i chorzy nie byli wszyscy).
Pobyt po objeździe - masakra! Hotel w Alantali 3 gwiazdki lokalne, więc może nie należało zbyt wiele oczekiwać: posiłki ubogie, ginu zabrakło wieczorem, wina białego następnego dnia. Nie było brudno,co ważne, ale na koniec zepsuło nam to humor.
Ogólnie świetne uzupełnienie dla zafascynowanych Turcją po objeździe zachodnim. Jednak ze względu na odległości i brak czasu na odpoczynek bardzo ciężki. Parę miejsc jak Ani czy Hasankejf niedługo ulegną całkowitej zagładzie, więc to ostatnia okazja, aby to zobaczyć i dlatego warto się trochę pomęczyć.
Polecamy ten objazd ciekawym świata.
Zdjecia do zobaczenia na

https://picasaweb.google.com/krisgdynia13/ObjazdTurcjaWschodnia2001ZRainbow?authuser=0&feat=directlink

OdpowiedzPowrót do drzewa wątku

Odpowiedzi:


Powrót do wątkówOdśwież


Zgłoś problem z tą stroną »

Ogłoszenia praca turystyka, w turystyce


© 2024 FORUM-TURYSTYCZNE.PL. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu i zawartej w nim polityki cookies.
strona główna | kontakt | reklama | linki
Ta strona używa COOKIES. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Szczegóły w regulaminie.
OK, zamknij