| 
				
						 | 
						
							| 
								Wątek:
							 | 
							
								Czy ktoś może powiedzieć coś pozytywnego o Almaturze?
							 | 
						
						
							| 
								Autor:
							 | 
							
								Czytelnik IP 89.238.35.*
							 | 
						
						
							| 
								Data wysłania:
							 | 
							
								2011-08-09 10:47
							 | 
						
						
							| 
								Temat:
							 | 
							
								Czy ktoś może powiedzieć coś pozytywnego o Almaturze?
							 | 
						
						
							| 
								Treść:
							 | 
							
								Tak ja mogę się wypowiedzieć ok. Z biura Almatur jeżdżę długo. Odwiedzałem min. Kortowo(które pokrótce opisze) itp. Przy wyborze obozu myślę że warto spojrzeć przede wszystkim na to co interesuje dziecko a nie rodzica. Moim zdaniem najlepsze są obozy sportowe. Każde miejsce w którym byłem i w którym obozy były nastawione sportowo czyli, np. Siatkówka, Piłka Nożna, Koszykówka, Taniec miały 2 treningi dziennie po 1,5h. A więc powiem na przykładzie Kortowa gdzie jest naprawdę bardzo ciekawie. Zakwaterowanie to prawda w akademikach ale stan ich jest dobrze utrzymany. Codziennie sprzątany w dodatku w, niektórych sale do tenisa stołowego czy do projekcji filmów. Jedzenie dobre nie znakomite, ale np. rano szwedzki stół(na kolacje to samo), a obiad składający się z 2 dań. Wracając do planu dnia:  Pobudka o 8, śniadanie 8.15, Poranne zajęcia 10-11.30, Obiad o 14 (przed obiadem często organizują wypad nad jezioro przy dobrej pogodzie), 16-17.30 kolejny trening, 19 kolacja, po 20 przykładowo mecze pomiędzy rożnymi grupami w Siatkówkę, itp. i częste dyskoteki. Znam wiele osób które wraca do tego miejsca. Co mówi o tym liczba uczestników, gdzie na turnusach w środku lata jest nawet ponad 400 osób. Obozy są zorganizowane dobrze a szczególnie bym polecał, sporty, taniec, gitarowe i fotograficzne. Nie polecam obozów językowych i rekreacyjnych. Jeśli wypowiadać się negatywnie to nie polecam obozu gokartowego w Janowie Lubelskim. Byłem tam na obozie z kolegą wszyscy się złościliśmy. Na obozie na 20 chłopaków były 2 gokarty, jedzenie było tragiczne, a zakwaterowanie w starych drewnianych domkach, i to wszystko za ponad 2000 zł. Co do kadry ok, i zajęć dodatkowych również, reszty nie polecam.
							 |