Euro 2012 motywuje do stawiania obiektów dwugwiazdkowych?

Tematyka:

hotele klasy średniej w Polsce, Polska, Euro 2012, dwugwiazdkowe, trzygwiazdkowe, hotel, baza hotelowa

Bardzo ciekawy artykul. Najwyzszy czas, zeby zaczac budowac hotele tzw na zachodzie "ekonomiczne". We Francji, do nie dawna jeszcze, stanowily one (kat.0-2 gwiazdki) do 80 % ogolnej pojemnosci hotelowej (tutaj operuje sie generalnie liczba pokoi; natomiast bioroca pod uwage liczbe miejsc: mnozy sie (we Francji) liczbe pokoi przez dwa, zeby obliczyc nastepnie inne wspolczynniki). W latach 70ych nastapil boom hoteli wysokich kategorii (4-4gwiazdki lux). I szybko zorientowano sie, ze hotele te zaczynaja miec problemy z wypelnieniem. PO prostu nie ma na az tak licznej klienteli luksusowejna swiecie, ktora wypelnila by te hotele. Wkrotce, zeby nie "swiecic pustkami", i zarobic na koszty wlasne zaczely znizac ceny, i sciagaly w ten sposob klientele ktora wypelniala dotychczas hotele .... 2 gwiazdkowe. Doprowadzilo to do wewnetrznej konkurencji.... o klientele. Nastepny etap, to bylo "obnizanie" ilosci" gwiazdek (czyli oficjalne przejscie do kategorii nizszych, co wiazalo sie rowniez ze zmniejszeniem oplat podatkowych (TVA/Vat w Polsce). Problematyke te analizowalam w pracy magisterskiej pt."Rozwoj bazy hotelowej w Paryzu w latach 1974-1985", (pod przewodnictwem p.prof. Jadwigi Warszynskiej) ktora byla obroniona w 1990 roku w Zakladzie Geografii Turyzmu na Uniwersytecie Jagiellonskim. W roku 1992 ofiarowalam prof. J.Warszynskiej prace dyplomowa (DEA) ktora bronilam na Sorbonie, u prof. Georges'a Cazes'a nt. "Organisation et dynamiques spatiale de l'hotellerie dans la métropole parisienne". Pamietam, profesor J.Warszynska, okazala swoje zdziwienie zwracajac uwage na statystyki mowiace o dynamicznym rozwoju (we Francji i w Paryzu) hoteli..... niskich kategorii ("a u nas, w Krakowie"- powiedziala - buduje sie obecnie tylko hotele wysokich kategorii".. I potem dziwia sie, ze hotele maja slaby procent frekwencji (nie mowiac o ekstra wydarzeniach). Hotele noszace miano "super-ekonomique" we Francji (Formule 1, Premiere Classe itp) to "wymysl" Francuzow. Autor pomyslu, doskonale wyczul rynek, myslac o klienteli, ktora dotyczchczas omijala hotele korzystajac z innych, tanich form zakwaterowania... i te klientele zdobyl do wypromowanych hoteli. Dobrze byloby troche poznac gusty/preferencje potencjalnych gosci hotelowych. Ja osobiscie, po wieloletniej pracy w hotelach paryskich zaobserwowalam jedna wazna rzecz: klient chetnie korzysta z wysokich kategorii, gdy placi za niego firma (tu trzeba dodac, ze firmy tez maja swoj budzet i limity. dla przykladu, hotele maja umowy z firmami i proponuja wrecz obnizone ceny : np. w zamian za oficjalna cene 59 euros, za jedna osobe w kateg. 2* plus 0.78 euro taksa turystyczna, plus 7 euros sniadanie, co sie rowna = 66,78 euros/noc; firma negocjuje cene 60 euro "tout compris" (pokoj/taksa/sniadanie). I duzo firm te negocjacje prowadzi,powolujac sie na regularnosc wysylanych przez siebie klientow. Nie chodzi o to zeby ceny gorowac bez przerwy, tylko o to zeby je zaadoptowac do potrzeb i mozliwosci klienteli. A z drugiej strony, to dobrze jest stworzyc takie warunki spoleczne czyli dac mozliwosc ludziom zarobic tyle, zeby mogli sobie pozwolic nawet na nie drogie hotele . Warto rowniez wiedziec, ze na tzw bogatym "ZAchodzie", zaledwie 8-10% ludnosci korzysta z hoteli jako zakwaterowania w wyjazdach prywatnych/wakacyjnych (w przypadku Francji) natomiast powyzej polowy (55-60%) korzysta z noclegow u znajomych i rodzin. Wiec jest potencjal ludnosci (tzw "rynek" do wciagniecia) ale trzeba zeby budzet rodzinny zezwoli na przekazanie pewnej sumy na "hebergement" (zakwaterowanie/nocleg). Z tego co obserwacje przekazuja, ludzie chetniej wydaja w na restauracje niz na nocleg. Wiec cena, i jeszcze raz cena!!!! brana jest pod uwage. Hotel uchodzi za koniecznosc, gdy nie ma w danym regionie innych form zakwaterowania. Z powazaniem, obecnie doktorantka na Sorbonie (geografia/turystyka/hotelarstwo) (czlonek laboratorium CRIA : Centre de Recherche Reseau, Industrie et Amenagement ). Miroslawa Woroniecki (m.woroniecki@noos.fr).


	Biura turystyczne



	Baza turystyczna



	Turystyka biznesowa



	Turystyka krajowa



	Turystyka zagraniczna wyjazdowa



	Transport



	Gastronomia



	Turystyka zagraniczna przyjazdowa



	Turystyka na świecie



	Inne związane z branżą



	Temat dowolny

Forum grupa: Baza turystyczna


Wątek:	pDzięki Euro 2012owstaną nowe hotele klasy średniej
Autor:	Czytelnik IP 85.168.136.*
Data wysłania:	2007-05-29 09:32
Temat:	Euro 2012 motywuje do stawiania obiektów dwugwiazdkowych?
Treść:	Bardzo ciekawy artykul. Najwyzszy czas, zeby zaczac budowac hotele tzw na zachodzie "ekonomiczne". We Francji, do nie dawna jeszcze, stanowily one (kat.0-2 gwiazdki) do 80 % ogolnej pojemnosci hotelowej (tutaj operuje sie generalnie liczba pokoi; natomiast bioroca pod uwage liczbe miejsc: mnozy sie (we Francji) liczbe pokoi przez dwa, zeby obliczyc nastepnie inne wspolczynniki). W latach 70ych nastapil boom hoteli wysokich kategorii (4-4gwiazdki lux). I szybko zorientowano sie, ze hotele te zaczynaja miec problemy z wypelnieniem. PO prostu nie ma na az tak licznej klienteli luksusowejna swiecie, ktora wypelnila by te hotele. Wkrotce, zeby nie "swiecic pustkami", i zarobic na koszty wlasne zaczely znizac ceny, i sciagaly w ten sposob klientele ktora wypelniala dotychczas hotele .... 2 gwiazdkowe. Doprowadzilo to do wewnetrznej konkurencji.... o klientele. Nastepny etap, to bylo "obnizanie" ilosci" gwiazdek (czyli oficjalne przejscie do kategorii nizszych, co wiazalo sie rowniez ze zmniejszeniem oplat podatkowych (TVA/Vat w Polsce). Problematyke te analizowalam w pracy magisterskiej pt."Rozwoj bazy hotelowej w Paryzu w latach 1974-1985", (pod przewodnictwem p.prof. Jadwigi Warszynskiej) ktora byla obroniona w 1990 roku w Zakladzie Geografii Turyzmu na Uniwersytecie Jagiellonskim. W roku 1992 ofiarowalam prof. J.Warszynskiej prace dyplomowa (DEA) ktora bronilam na Sorbonie, u prof. Georges'a Cazes'a nt. "Organisation et dynamiques spatiale de l'hotellerie dans la métropole parisienne". Pamietam, profesor J.Warszynska, okazala swoje zdziwienie zwracajac uwage na statystyki mowiace o dynamicznym rozwoju (we Francji i w Paryzu) hoteli..... niskich kategorii ("a u nas, w Krakowie"- powiedziala - buduje sie obecnie tylko hotele wysokich kategorii".. I potem dziwia sie, ze hotele maja slaby procent frekwencji (nie mowiac o ekstra wydarzeniach). Hotele noszace miano "super-ekonomique" we Francji (Formule 1, Premiere Classe itp) to "wymysl" Francuzow. Autor pomyslu, doskonale wyczul rynek, myslac o klienteli, ktora dotyczchczas omijala hotele korzystajac z innych, tanich form zakwaterowania... i te klientele zdobyl do wypromowanych hoteli. Dobrze byloby troche poznac gusty/preferencje potencjalnych gosci hotelowych. Ja osobiscie, po wieloletniej pracy w hotelach paryskich zaobserwowalam jedna wazna rzecz: klient chetnie korzysta z wysokich kategorii, gdy placi za niego firma (tu trzeba dodac, ze firmy tez maja swoj budzet i limity. dla przykladu, hotele maja umowy z firmami i proponuja wrecz obnizone ceny : np. w zamian za oficjalna cene 59 euros, za jedna osobe w kateg. 2* plus 0.78 euro taksa turystyczna, plus 7 euros sniadanie, co sie rowna = 66,78 euros/noc; firma negocjuje cene 60 euro "tout compris" (pokoj/taksa/sniadanie). I duzo firm te negocjacje prowadzi,powolujac sie na regularnosc wysylanych przez siebie klientow. Nie chodzi o to zeby ceny gorowac bez przerwy, tylko o to zeby je zaadoptowac do potrzeb i mozliwosci klienteli. A z drugiej strony, to dobrze jest stworzyc takie warunki spoleczne czyli dac mozliwosc ludziom zarobic tyle, zeby mogli sobie pozwolic nawet na nie drogie hotele . Warto rowniez wiedziec, ze na tzw bogatym "ZAchodzie", zaledwie 8-10% ludnosci korzysta z hoteli jako zakwaterowania w wyjazdach prywatnych/wakacyjnych (w przypadku Francji) natomiast powyzej polowy (55-60%) korzysta z noclegow u znajomych i rodzin. Wiec jest potencjal ludnosci (tzw "rynek" do wciagniecia) ale trzeba zeby budzet rodzinny zezwoli na przekazanie pewnej sumy na "hebergement" (zakwaterowanie/nocleg). Z tego co obserwacje przekazuja, ludzie chetniej wydaja w na restauracje niz na nocleg. Wiec cena, i jeszcze raz cena!!!! brana jest pod uwage. Hotel uchodzi za koniecznosc, gdy nie ma w danym regionie innych form zakwaterowania. Z powazaniem, obecnie doktorantka na Sorbonie (geografia/turystyka/hotelarstwo) (czlonek laboratorium CRIA : Centre de Recherche Reseau, Industrie et Amenagement ). Miroslawa Woroniecki (m.woroniecki@noos.fr).

Odpowiedz

Powrót do drzewa wątku

Odpowiedzi:

Euro 2012 motywuje do stawiania obiektów... [2007-05-29 09:34 85.168.136.*]
P.S. dalszy ciag do poprzedniej mojej wypowiedzi: Gdyby mi ktos przekazal, ile jest pokoi we wspomnianych wyzej 60 hotelach warszawskich, oraz w regionie Malopolska, bylabym bardzo wdzieczna). M.W. odpowiedz »

Powrót do wątków