|
|
|
Wątek:
|
Lwowianie mają kłopoty z uzyskaniem polskiej wizy
|
|
Autor:
|
Czytelnik IP automat.*
|
|
Data wysłania:
|
2007-06-24 18:12
|
|
Temat:
|
Lwowianie mają kłopoty z uzyskaniem polskiej wizy
|
|
Treść:
|
Aktualność:
Problemy, które obecnie mają Ukraińcy z uzyskaniem polskiej wizy we Lwowie mogą niekorzystnie wpłynąć na liczbę ukraińskich turystów, którzy zamierzają spędzić prawosławne święta Bożego Narodzenia i Nowy Rok w polskich miejscowościach wypoczynkowych.
Procedura wydawania wiz trwa normalnie zaledwie jeden dzień. Jednak teraz, na złożenie indywidualnej aplikacji wizowej w konsulacie RP we Lwowie należy czekać aż do 5 stycznia.
Mirosław Gryta, kierownik wydziału wizowego lwowskiego konsulatu wyjaśnia - Robimy wszystko, co tylko w naszej mocy. Konsulat przystosowany jest do wydawania 600 wiz dziennie, a my wydajemy ich już 1800.
Konsul poinformował jednocześnie, że w związku z powstałą sytuacją, Ministerstwo Spraw Zagranicznych w Warszawie postanowiło zawiesić w połowie grudnia obowiązującą od maja bieżącego roku regionalizację, według której obywatele Ukrainy mogą otrzymać polską wizę tylko w okręgu konsularnym, w którym są zameldowani.
Gryta podkreślił - Decyzję tę podjęto, by rozładować kolejkę po wizy we Lwowie. Dodał - Długie kolejki tworzą ludzie, którzy jeżdżą do Polski na przemyt.
Konsul zaznaczył, że osoby, które wyjeżdżają do Polski z biurami turystycznymi, nie mają problemów z uzyskaniem wiz, gdyż wszystkie formalności załatwiają pracownicy biur.
Ołeksa Szałajski, lwowianin, mieszkający w Kijowie, redaktor ukraińskiego portalu internetowego przyznał - Dla mieszkańców Lwowa górskie miejscowości w Polsce są bardzo atrakcyjnym miejscem zimowego wypoczynku. Za pieniądze, które wydałbym na wyjazd na narty na Ukrainie, w Polsce odpocznę w znacznie lepszych warunkach.
Do spędzania wypoczynku w Polsce, Lwowian zachęca również mała odległość od Lwowa.
Szałajski podkreśla, że na tygodniowy pobyt w polskim kurorcie może zapłacić nawet 2000 USD, czyli około 6000 zł za dwie osoby. Dodał - Zastanawiamy się właśnie z żoną, gdzie spędzić Nowy Rok. W grę wchodzi Stambuł i narty w Ustrzykach Dolnych. Biorąc jednak pod uwagę to, że Turcy wydają wizy na lotnisku, stanie w kolejce po polską wizę nieco nas zniechęca.
|
