|
Wątek:
|
Orlinek kupiony przez sieć ekskluzywnych hoteli
|
Autor:
|
Czytelnik IP 83.27.213.*
|
Data wysłania:
|
2007-07-01 13:47
|
Temat:
|
Orlinek - O co tu chodzi?
|
Treść:
|
Ile razy przyjade do Karpacza, tam "straszy duchami" i to w srodku lata. Zima tez tam praktycznie nie jest ciekawie. Tlok pod wyciagami na Kopie a trasy nieprzygotowane, tylko czesc wyciagow pracuje. Na takie duze centrum turystyczne i na tak olbrzymia baze noclegowa to nie trzeba byc wysoko wyedukowanym urbanista by zauwazyc, ze tego jest o wiele za malo. Widza to nawet juz od dawna nawet rolnicy.
Z drugiej strony slyszy sie, ze powstana tam olbrzymie hotele za ktorymi stoi firma pana Golebiowskiego. Wszystko to wiec uklada sie w jakas bardzo nielogiczna calosc. Do kosciolka Wang chodzi sie tylko raz. Podobnie do muzeum zabawek. Zwolennicy wedrowek po gorach hoteli i pensjonatow nie zapelnia. Oni wola schroniska. Kolarstwo gorskie byc moze rozwija sie, ale tez raczej nie licze na jakis ich nadzwyczajny nagly szturm. Przeciez Parki Narodowe i Natura 2000 z dnia na dzien nie zmienia swej polityki tak by bylo po co przyjezdzac do Karpacza dla jakiejs szerzej pomyslanej rekreacji ruchowej na swiezym powietrzu, a wiec tej, ktora sluzy zdrowiu czlowieka.
Na co wiec liczy pan Golebiowski? Czyzby tylko wylacznie na nagly i niespodziewany wzrost gastronomiczno-konsumpcyjnej formy rekreacji?
Ciekaw jestem czy kogos jeszcze dopadaja tego typu refleksje. Jesli tak to bardzo prosze podzielcie sie ze mna, bo musze tkwic w jakiejs ogromnej na ten temat niewiedzy.
Sudek
P.s. A moze co bardziej przewidujacy licza tu na rozwoj wszelkiego rodzaju sportow motoryzacji cross'owej (quady, motocykle i samochody terenowe, ciezarowki crossowe, skutery sniezne itd. itp.), ktore nie potrzebuja nawet tego najbardziej ekologicznego srodka transportu na ziemi jaki tworzy system wszelkiego rodzaju linek wyciagowych i grawitacja, bo maja "pod maska" swoje wlasne konie mechaniczne.
|
Odpowiedzi:
Orlinek - O co tu chodzi? [2009-03-30 12:56 77.113.85.*]
Jak nie wiadomo oco chodzi to zawsze chodzi o pieniądze ! Rozrywek turystycznych co prawdo nie należy spodziewać się więcej ale "Gołębiewski "zgromadzi jak zawsze imprezowiczów szkoleniowo integracyjnych - jak słusznie zauważono jest to turystyka gastronomiczno konsumpcyjna , która żądzi się swoimi prawami .Nie potrzebne jej żadna atrakcje turystyczne. Może zyska Karpacz na większej ilości miejsc pracy ? Choć wątpie bo te molochy zabiją małe obiekty hotelarskie i zniweczą niepowtarzalny urok i największą zaletę Karpacza - ciszę , spokój i urok Parku ! A plan rozbudowy Orlinka należy rozpatrywać w kategorii skandalu ! Gdzie jest konserwator zabytków ????? odpowiedz » Szkoda "ORLINKA" [2009-08-12 22:24 77.115.177.*]
Szkoda tak jak każdego wyjątkowego dzieła z duszą ! pracowałem tam w latach 1979-81, to pewnie też ma wpływ na specjalny sentyment.W latach świetności znany w całym kraju,przez lata odwiedzany przez stałych gości.Nie powinien być unicestwiony,na pewno jest tak wyjątkowy,że warto zachować go na pamiątkę i szacunek dla historii Karpacza i nie tylko.... Takie obiekty w Szwajcarii,Austrii,Bawarii są nie do ruszenia przez zwolenników betonu i szkła i o przepustowości jak wielkie dworce świata.Apeluję do władz Karpacza - to BARBARZYŃSTWO !!! Krzysztof Stanikowski Gorzów Wlkp. odpowiedz » Orlinek - O co tu chodzi? [2008-01-03 21:16 83.25.214.*]
zdziwisz się jak Karpacz się zmieni ( na dobre ) marek odpowiedz » Orlinek - O co tu chodzi? [2010-03-23 12:09 83.9.164.*]
Jak się zmieni? Trzy molochy- Sandra, Golebiewski, Orlinek. Karpacz straci urok, pensjonaty padną. Piszecie o Orlinku a on go przerobi na następny moloch. Wasze pensjonaty i hotele będą padać jeden po drugim. Powodzenia. Konserwatora zabytków- napewno da sobie z nim rade. odpowiedz »
|