|
Wątek:
|
Logostour czy Opal?
|
Autor:
|
Czytelnik IP 217.76.116.*
|
Data wysłania:
|
2011-11-26 15:35
|
Temat:
|
Logostour czy Opal?
|
Treść:
|
Właśnie wróciłam z wycieczki Martynika, Dominika Gwadelupa - wszystkim odradzam, to była katastrofa. Hotele miały być 3 - 4 gwiazdkowe a mieszkaliśmy w 2 - 3 a nawet poniżej. Zła organizacja, doszło do tego, że biuro wynajęło nam samochody z portu do hotelu, ale zapomniało o kierowcach, pilotka musiała pożyczyć pieniądze od podróżujących na taksówki, które wreszcie dowiozły nas na miejsce. Zresztą do pilotki można mieć dużo zastrzeżeń, osoba nie znała języka francuskiego, realiów wysp, ani nawet przepisów celnych, co można wywieźć a czego nie. Jej wypowiedzi typu "tę wyspę odkrył Kolumb albo ktoś inny" raczej bawiły niż uczyły. Nawet ustalenie cen kolacji w hotelu sprawiały naszej pilotce kłopot . Najpierw podała cenę 21 dolarów, potem okazło się, że czegoś nie zrozumiała i przyszło nam dopłacić jeszcze podatek 15% i jeszcze 10% za serwis. Często wpowadzała nerwową atmosferę, ciągle nas popędzając. Transfery między wyspami zabierały cały dzień. Hotele w jakich byliśmy zakwaterowani były zawsze daleko od wszelkich rozrywek, restauracji, kafejek. Te które były bliżej miały ceny wręcz astronimiczne. Już nigdy nie zdecyduję się na Logostour, za tę cenę można było oczekiwać czegos więcej. :(( Iwona
|