|
Wątek:
|
Na wakacje z dziećmi - tylko nie z PKP
|
Autor:
|
Czytelnik IP 81.190.41.*
|
Data wysłania:
|
2007-07-19 13:28
|
Temat:
|
Pociąg relacji Kraków - Hel to nie miejsce dla dzieci!
|
Treść:
|
Na szczęście rzadko korzystam z PKP.Ale przyznam że nawet sporadycznie chciałabym jechać bezpiecznie i chocby w miarę schludnie-zakładając że jak będę chciała bardziej z klasą wykupię bilet na miejsce w kl I. Jednakze w Polsce -i nie tylko zresztą - ale w Polsce jest to ze tak określę ogólniepowszechne i tolerowane na codzień-obrzydza się ludziom wszystko.Brak świadomości społecznej i nic się w tym kierunku nie robi a wręcz przeciwnie-mozna odczuc że dopinguje się ludzi łamiacych prawo i tworzących środowisko w którym takie i podobne zachowania są symbolem odwagi i swojskiej kultury. Nie chodzi o to aby być jakimś ideałem-ale wypada robić odpowiednie rzeczy w odpowiednich miejscach.Można zaszaleć i nie mieć dylematów czy się kogoś tym deprawuje. Zwłaszcza tam gdzie sa dzieci należałoby zachować się w miarę dorośle. Ale ktoś musiałby się za to wziąść.Zamiast rozwijać prawo wypadałoby je najpierw stosować.A służby powołane do pilnowania porządku prawnego powinny wywiązywać się z obowiązków.Ale trzeba by również tam zaprowadzic porządek.Wszyscy są bezkarni nikt nie obawia się o utratę stanowiska, a jesli juz je traci to i tak pozostają przywileje jakie uzyskał piastując swe stanowisko. Moze zamiast pisać o tym w internecie lepiej byłoby napisać do zwierzchników ludzi pracujacych w tym dniu na tej trasie i domagać się wyciągnięcia konsekwencji,do utraty stanowisk i utraty przywilejów służb mundurowych.Nawet niech to bedzie tak zwana pokazówka,to może ustrzeże innych przed lekceważeniem obowiązków. Do wiadomości publicznej powinno owszem podawać różne bulwersujace informacje ale należałoby coś z tym robić, aby było widać jakieś działanie,wtedy można liczyć również na pomoc ze strony zbulwersowanych stanem rzeczy obywateli.Ale jeśli ma się to kończyc tylko na strzępieniu pióra i języków to po co.Dzięki temu mamy to co mamy.Ludzie są zbulwersowani a przestępcy i inni im podobni bezkarnie rosną w siłę- ci pierwsi siedzą nawet cicho jak coś widzą -bo kto im pomoże-walka z wiatrakami.Ale jakby kolejno nagłaśniać sprawy i robić kolejno prządek-kiedyś z czasem okazałoby się że jest coraz lepiej. Pozdrawiam
|