Forum turystyczneTurystyka forum
Biura turystyczne
Baza turystyczna
Turystyka biznesowa
Turystyka krajowa
Turystyka zagraniczna wyjazdowa
Transport
Gastronomia
Turystyka zagraniczna przyjazdowa
Turystyka na świecie
Inne związane z branżą
Temat dowolny




Forum grupa: Biura turystyczne

Wątek: Kierowca wybrał niebezpieczną drogę, bo turyści nalegali!
Autor: Czytelnik IP 207.102.64.*
Data wysłania: 2007-07-26 20:56
Temat: To wypadek samochodowy - nie Katyń czy Oświęcim
Treść: Wierze ze na kierowcy wymuszono jazde ta trasa. Tylko nie rozumiem dlaczego sie zgodzil. Jak by mu powiedzieli skocz w przepasc tez by skoczyl? Zalozmy ze mlodzik bez doswiadczenia, ale gdzie byl jego zmiennik i inni kierowcy, ksieza, bo przeciez tez maja prawa jazdy?
Prosze panstwa to byla jazda na wysokosci 1800m nad poziomem morza. Odbiegajac od praktyk stosowanych przez organizatorow pielgrzymek trzeba pamietac o tym ze znaki zakazu na drogach obowiazany jest przestrzegac kierowca. Mandatu policja nie wstawia autobusowi, czy pilotowi, ale kierowcy i ten mandat idzie w jego rekord.
Zatem reasumujac w kazdym wypadku wine ponosi kierowca niezaleznie od tego czy wymusili na nim czy tez sam zlamal przepisy ruchu drogowego. Nie przekonuje mnie argument na to ze ksiadz namawial kierowce do przekroczenia przepisow drogowych. To brzmi tak samo jak namawianie w konfesjonale zlodzieja aby poszedl krasc.

OdpowiedzPowrót do drzewa wątku

Odpowiedzi:

To wypadek samochodowy - nie Katyń czy Oświęcim [2007-07-27 09:44 83.5.217.*]
znakomita wypowiedź - i to jest cała prawda o tym wydarzeniu.
Dodać można tylko tyle, że gdyby ten kierowca miał "zielone pojęcie" o jeździe autokarem w górach, do tragedii by nie doszło. A nie miał nie tylko doświadczenia, a nawet pojęcia o prawidłowej technice jazdy. Tam w ogóle nie należało używać hamulców, tylko hamować silnikiem na najniższym biegu (retarder) na serpentynach u góry, a na tym dwukilometrowym zjeździe co najwyżej minimalnie wspomagać hamowanie silnikiem. Wówczas hamulce nie spaliłyby się. Pilot wycieczek
odpowiedz »

To wypadek samochodowy - nie Katyń czy Oświęcim [2007-07-28 12:14 83.20.135.*]
Pilocie wycieczek A gdzie jest w tym momencie pilot. Bo prawdopodobnie nie siedzial na swoim miejscu tylko gdzieś w środku grupy.
Tym samym sie uratowal., bo inaczej by zginal jak kierowca . Tez jestem pilotem wycieczek.
odpowiedz »

To wypadek samochodowy - nie Katyń czy Oświęcim [2007-07-27 19:15 84.54.190.*]
I tu masz swieta racje!!! Ale niestety takich zdrowo myslacych jest niewielu!!! Cala reszta, pisze po to zeby cos po prostu napisac! Ja tez jezdzilem w Europie po roznych - DUZO BARDZIEJ NIEBEZPIECZNYCH DROGACH - np. we Woszech jest ich mnostwo, ale zawsze z pewnymi i doswiadczonymi kierowcami! A zatem wszystko sprowadza sie do tego co napisalem na poczatku - nie puszcza sie takiego mlodego kierowcy w taka trase, bo nie ma on zielonego pojecia o jezdzie autobusem w trudnym terenie, ale jedzie z male pieniadze i wszystkim sie to oplaca!!!Tylko, wiesz co, drogi Kolego? Ta nasza gadanina niczego nie zmieni, bo najlepsi kierowcy wyjechali za granice, gdzie zarabiaja 3 razy tyle, a polskie firmy transportowe zatrudniaja kierowcow z PKS-u, ktorzy niestety tez nie maja za duzego pojecia o jezdzie turystycznym autokarem (oczywiscie nie wszyscy!!!Bo znam tez swietnych kierowcow z PKS-u Cieszyn, ktorzy bardzo profesjonalnie obsluguja trasy pielgrzymkowe) odpowiedz »


Powrót do wątkówOdśwież


Zgłoś problem z tą stroną »

Ogłoszenia praca turystyka, w turystyce


© 2024 FORUM-TURYSTYCZNE.PL. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu i zawartej w nim polityki cookies.
strona główna | kontakt | reklama | linki
Ta strona używa COOKIES. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Szczegóły w regulaminie.
OK, zamknij