|
Wątek:
|
"Odys" w Koszalinie lekceważy klientów
|
Autor:
|
Czytelnik IP 83.26.114.*
|
Data wysłania:
|
2007-07-30 13:23
|
Temat:
|
"Odys" w Koszalinie lekceważy klientów
|
Treść:
|
Dokonałem przez internet rezerwacji koloni "Runsiodło" w Biurze Turystycznym "Odys". Bardzo szybko otrzymałem formularze zgłoszeniowe. Wypełniłem je, podpisałem otrzymaną umowę, po czym wpłaciłem całą kwotę w dniu 5.07.2007r na konto biura zaznaczając, że chcę otrzymać fakturę VAT. W umowie jest adnotacja, że faktura jest wysyłana niezwłocznie po wpłaceniu całej należności. Niestety, jak dotąd nie otrzymałem jej, mimo moich licznych interwencji, a jest ona mi potrzebna do załatwienia dofinansowania z zakładu pracy. Właściciele biura zwalają całą winę na pocztę, sugerując, że oni są w porządku. Przy próbach drążenia tematu po prostu odkładają słuchawkę.Bezczelnie kłamią, twierdząc, że wysłali zwykłą pocztą! Przecież taki dokument jak faktura powinien być nadany listem poleconym! Dzisiaj kolejny raz rozmawiałem z nimi przez telefon. Zapewniają, żę jeszcze raz wyślą, tym razem duplikat. Poczekam, zobaczę. Przecież nie pojadę z Łodzi do Koszalina po kawałek papieru. I jeszcze jedno... Moje dziecko ma być konwojowane z Warszawy. Informacje na temat konwojenta, stacji, numeru pociągu i wagonu miały pojawić się w internecie siedem dni przed wyjazdem. Pojawiły się owszem, ale tylko dotyczące wyjazdu na 1 i 2 turnus. Córka jedzie na czwarty, a mimo, że pozostało tylko pięć dni do wyjazdu, nic w sprawie nie wiem. Dziwne...podstawowe sprawy nie zostają należycie załatwione. Jak zatem wierzyć, że organizacja samych koloni będzie należyta? Dlaczego lekceważą klientów? Przecież po takich przejściach nie skorzystam więcej z ich usług.
|