Forum turystyczneTurystyka forum
Biura turystyczne
Baza turystyczna
Turystyka biznesowa
Turystyka krajowa
Turystyka zagraniczna wyjazdowa
Transport
Gastronomia
Turystyka zagraniczna przyjazdowa
Turystyka na świecie
Inne związane z branżą
Temat dowolny




Forum grupa: Biura turystyczne

Wątek: Jaką macie opinię o tramptravel?
Autor: Czytelnik IP 81.210.100.*
Data wysłania: 2007-08-17 08:37
Temat: Jaką macie opinię o tramptravel?
Treść: No więc wraz z żoną byliśmy na przełomie lipca i sierpnia na wycieczce Antyczna Grecja organizowaną przez Tramp Travel. Nie ukrywamy, że na wycieczkę udaliśmy się z duszą na ramieniu z/w na raczej marną opinię Tramp Travela na forach internetowych zwłaszcza jeśli chodzi o autokary.
Na szczęscie było bardzo fajnie a oto nasza krótka relacja dla ewentualnie zainteresowanych:

Plusy
- duży plus - program wycieczki jest rewelacyjny i chyba najambitniejszy jeśli chodzi o zwiedzanie i wypoczynek na Grecji kontynentalnej.
Jedynie program Klasyczna Hellada z Rainbowtours jest porównywalny, ale relatywnie droższy.
Dodatkowo poza programem był również rejs po kanale korynckim, zwiedzanie Loutraki oraz, co prawda zza płotu, ale był starożytny Korynt.
Ewentualne nasze sugestie co do programu dotyczą zwiedzania Belgradu nocą. Belgrad nie jest specjalnie atrakcyjny w dzień a co dopiero nocą gdzie wszystko pozamykane na głucho.
Może warto się zastanowić nad innym miejscem po drodze przejazdu dla rozprostowania nóg.
- rewelacyjne morze przy Zatoce Sarońskiej czy Korynckiej. Czysta woda, żwirkowa plaża, spokój cisza nawet darmowe leżaki czyli całkowite przeciwieństwo Riwiery Olimpijskiej opanowanej przez szarańczę rumuńską.

- mały plus - autokar. Odetchnęliśmy głeboko gdy okazało się, że jedziemy nowiutką Scanią wynajętą z firmy Śladowski
To co opisują inni o podróżach z Tramp Travel napawało nas grozą, na szczęscie autokar był bez zarzutu, jedynie DVD coś zaszwankowało (upały?)
Niestety dajemy tylko mały plus z/w na kierowców - na różnych wycieczkach na których byłem, kierowcy zwykle chcieli być najmądrzejsi i coś innym udowodnić, to jakaś ich choroba zawodowa, ale tutaj zbyt często padały odzywki w stylu np "niech Pani pisze skargi do Scani bo autobus jest na gwarancji" w sytuacji gdy w autobusie wręcz wiało bo kierowcy nie potrafili nastawić właściwie klimy.

- mały plus - pilotka. Pani Iwona starała się jak mogła by zintegrować grupę a to wieczorek, a to jakieś zabawy, a to zawody o koszulkę. Dla wprowadzenia w tematykę przed zwiedzaniem leciał film DVD.
Załatwiła również na 2 dni rewelacyjną przewodniczkę p. Evi, która mówiła po polsku co jest rzadkością w Grecji.
Wpadki? Ano pani Iwonka nie potrafiła zapanować nad niepunktualnością grupy, no i parę razy byliśmy zdezorientowani co dalej robimy, gdzie i o której się spotykamy dlatego przyznajemy ocenę mały plus.

Minusy
- mały minus - organizacja. Chodzi tutaj o zakwaterowanie na riwierze olimpijskiej bo do innych miejsc nie mamy specjalnych zastrzeżeń. Jeszcze w Bułgarii pilotka była święcie przekonana że jedziemy do Leptokarii, nawet opowiadała jak tam jest
po czym po przekroczeniu granicy, już w Grecji dowiaduje się, że jedziemy do Parali. Jej mina była bezcenna ale i wiele mówiąca. Na miejscu okazało się że porozrzucali nas po 3 różnych miejcach.
Połowa grupy dostała jeden chyba z lepszych hoteli w Parali Akti Musson gdzie w pokojach są nawet szuszarki i telewizory LCD, natomiast część wylądowała w apartamentach gdzie nie było ręczników, prysznice pozrywane no i sprzątać trzeba samemu.
W dodatku dziwnym trafem wylądowały tam najmłodsze pary - czyżby Tramp myślał że się nie odezwiemy? Wyglądało to tak jakby rezydentka w ostatniej chwili zorientowała się, że zaraz przyjeżdża wycieczka,
w firmowym hotelu Trampa było trochę miejsc wolnych to część tam poupychała a resztę miejsc znalazła przebiegając po ulicy. Jeszcze lepszy numer był gdy wracaliśmy z powrotem na Olimpijską. Ci co byli wczesniej w apartamencie zostali zakwaterowani w Akti (widać protest poskutkował) natomiast resztę znów gdzieś porozrzucano, ba dla jednej pary nie zarezerwowali miejsc! Biedacy czekali do północy aż znajdą jakieś hotel.
Był to jedyny poważny zgrzyt na wycieczce. Aż się prosi o pytanie czy biuro nie mogło przewidzieć wcześniej że przyjeżdża wycieczka? Niektórzy z nas zapłacili już w lutym a oni pokoje organizują na parę godzin przed przyjazdem.
Dziwne to trochę, na szczęscie pogoda, widoki, winko, tzatziki i chłodząca frape sprawiła, że wycieczka nie przejmowała się takimi detalami, humory dopisywały, przywieźliśmy masą wspomnień i wspaniałych zdjęć.

- duży minus - wieczór grecki. Kicha straszna, dość powiedzieć, że grupa zdecydowała się opuścić tę marną imprezę dużo przed końcem. Oczywiście to wina Greków, że postawili na totalną masówkę i organizują imprezę o szumnej nazwie wieczór grecki W jakimś kiczowatym zameczku, gdzie do kilku(!) sal i na balkon wchodzi lekko licząc ponad 0,5 tys ludzi. Kolejka po jedzenie sięga 1,5 godz, wino rozcieńczone na maksa a scenę dobrze widzi może z 200 osób (jedyne, które się tam dobrze bawiły). Reszta nie wie co ze sobą zrobić - pić czy uciekać. Ta wątpliwa przyjemność jako fakultet na wczasach kosztuje bodajże 17czy 18EU!.

Podsumowanie
Impreza warta swojej ceny, pozostaje żywić nadzieję, że pozostałe grupy w następnych terminach trafią na równie udaną wycieczkę, a nie na takie horrory jak relacjonował np felis w ubiegłym roku.
Pozdrawiam
jacki

OdpowiedzPowrót do drzewa wątku

Odpowiedzi:


Powrót do wątkówOdśwież


Zgłoś problem z tą stroną »

Ogłoszenia praca turystyka, w turystyce


© 2024 FORUM-TURYSTYCZNE.PL. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu i zawartej w nim polityki cookies.
strona główna | kontakt | reklama | linki
Ta strona używa COOKIES. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Szczegóły w regulaminie.
OK, zamknij