|
Wątek:
|
Jak zaradzić niepoważnym rezerwacją
|
Autor:
|
Czytelnik IP 999.999.999.*
|
Data wysłania:
|
2005-09-24 16:33
|
Temat:
|
gwarancja z karty kredytowej
|
Treść:
|
Na świecie przyjęte jest, że przy rezerwacji w hotelu gość podaje numer karty do ściągnięcia należności za pierwszą noc w przypadku no-show. U mnie, gdy tak się dzieje, robię to bez wahania i nie było żadnych reklamacji. Faktura z odcinkiem rejestracji transakcji z terminala jest wysyłana pocztą do gościa lub biura podróży z którego pośrednictwa korzystał.
Ale nie radzę próbować tego wobec gości krajowych. Recepcjonistki są po prostu bluzgane od ostatnich za samą sugestię, że wypadałoby zadzwonić, gdyby się plany zmieniły. A przyjazdy grubo po północy i zdziwienie, że rezerwacja nie była trzymana... Szkoda słów.
Niezależnie od wielkości hotelu czy pensjonatu: zawsze żądać numeru telefonu do kontaktu i oddzwaniać tak koło 18.00 czy przyjazd jest aktualny, a w przypadku dłuższych pobytów potwierdzać rezerwację po wpłacie np. 30% przedpłaty. Uwaga: to musi być fiskalizowane!
|